Rozwiązanie zatrudnienia, przekształconego z umowy o pracę w powołanie, nie wyłącza roszczenia o odszkodowanie – uznał wczoraj Sąd Najwyższy.



Do niedawna w administracji rolnej kadra kierownicza średniego szczebla była z reguły zatrudniana na podstawie umów o pracę. Takie rozwiązanie gwarantowało korpus pracowników, który nie był powiązany z zapleczem politycznym aktualnego rządu. Jednak ustawa z 22 grudnia 2015 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2016 r. poz. 50) wprowadziła zmiany w zasadach działalności agencji rolnych, w tym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR). Z dniem jej opublikowania doszło m.in. do przekształcenia z mocy prawa umownych stosunków pracy kierownictwa średniego szczebla w nawiązane na podstawie powołania. Należą one do najmniej stabilnych i wiążą się z możliwością ich rozwiązania przez pracodawcę bez podania przyczyny.
Sprawa, którą zajmował się Sąd Najwyższy, dotyczyła dyrektora departamentu baz referencyjnych, który był zatrudniony w ARiMR kilkanaście lat na czas nieokreślony. W wyniku nowelizacji jego umowa uległa z mocy prawa przekształceniu w stosunek pracy na podstawie powołania. Krótko po tym pracownik został odwołany z zajmowanego stanowiska.
W związku z powyższym złożył pozew przeciwko swojemu byłemu pracodawcy i zażądał przywrócenia do pracy. W pozwie argumentował, że nowelizacja ustawy jest niekonstytucyjna w zakresie, w jakim z mocy prawa zmieniła umowy o pracę w powołanie.
Sąd I instancji nie podzielił jednak jego punktu widzenia i oddalił roszczenie. Mężczyzna się odwołał. Tym razem zmienił jednak swoje roszczenie i zażądał odszkodowania.
Sąd okręgowy rozpoznający sprawę postanowił zadać SN pytanie prawne. Miał bowiem wątpliwości, czy pracownik może domagać się odszkodowania w związku z rozwiązaniem z nim stosunku pracy przekształconego z dniem wejścia w życie wspomnianej nowelizacji z umowy o pracę w powołanie. Sąd zwrócił uwagę, że pracownik został w tej sytuacji pozbawiony wyboru sposobu zatrudnienia.
Wskazał również, że problemem pozostaje przy tym okoliczność, czy decyzja ustawodawcy może pociągać negatywne skutki procesowe dla pracodawcy. Sam zauważył, że choć nowelizacja, która zmieniła podstawę prawną zatrudnienia powoda, nie była jednostronnym oświadczeniem ARiMR, to jednak agencja pozostaje beneficjentem korzyści płynących z takiej zmiany. W tej sytuacji pracodawca mógł bowiem odwołać pracowników bez podawania przyczyny oraz konieczności wypłaty np. odprawy. Zdaniem SO, takie okoliczności nie spełniają minimalnych standardów prawa pracy. Dlatego dopuszczałby możliwość uzyskania odszkodowania na podstawie 45 par. 1 kodeksu pracy.
W podjętej we wtorek uchwale Sąd Najwyższy uznał, że odwołanie ze stanowiska pracownika po wejściu w życie wspomnianej nowelizacji, a przed upływem okresu wypowiedzenia z art. 36 par. 1 k.p. i bez uzasadnionej (rzeczywistej) przyczyny, nie wyłącza roszczenia pracownika o odszkodowanie.
ORZECZNICTWO
Uchwała Sądu Najwyższego z 9 stycznia 2018 r., sygn. sygn. III PZP 3/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia