Rolnicy, którzy z powodu suszy ponieśli ponad 70 proc. strat, otrzymają pomoc w wysokości 1 tys. zł do hektara - zapowiedział we wtorek minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Premier Mateusz Morawicki zapowiedział możliwość nowelizacji budżetu. Jak powiedział "wypłata odszkodowań dla rolników jest dla nas fundamentalnie ważna"

Minister rolnictwa wraz z premierem Mateuszem Morawieckim wziął udział w konferencji prasowej, która miała miejsce na drodze na trasie Wschowa – Konradowo.

"Dla tych rolników, którzy mają największe straty - powyżej 70 procent - a to są straty, które grożą bardzo poważnymi konsekwencjami finansowymi dla przetrwania gospodarstwa, będziemy stosowali pomoc w wysokości tysiąca złotych do hektara" - poinformował Ardanowski.

Zaznaczył, że Unia Europejska dość precyzyjnie określa, że z pełnej pomocy publicznej mogą korzystać ci, którzy są ubezpieczeni.

Dla tych rolników, którzy mają straty mniejsze, ale przekraczające 30 procent, "również będzie zastosowana pomoc do każdego hektara" - zaznaczył. "By poznać konkretną stawkę, musimy wiedzieć, jaki jest precyzyjny stan tych strat i wtedy będzie dodatkowe uzupełnienie rozporządzenia, które tę kwotę wskaże" - powiedział Ardanowski.

Zwracał uwagę na deklarację złożoną przez premiera Morawieckiego, że ci rolnicy, którzy zostali poszkodowani przez zjawiska przyrodnicze, nie zostaną pozostawieni sami sobie.

Podkreślał, że deklaracje premiera i decyzje Rady Ministrów "to są dobre wiadomości dla polskich rolników".

"My po stronie państwa, po stronie rządu jesteśmy gotowi do kompensaty szkód. Jak trzeba będzie, dokonamy nowelizacji ustawy budżetowej, ponieważ wypłata tych odszkodowań dla rolników jest dla nas fundamentalnie ważna" - powiedział szef rządu na konferencji prasowej, która miała miejsce na drodze na trasie Wschowa – Konradowo.

Przypomniał, że rząd na wtorkowym posiedzeniu przyjął program pomocy dla gospodarstw rolnych i rybackich w tym roku poszkodowanych przez suszę lub powódź. Morawiecki zaznaczył, że wypłaty dla rolników związane ze startami spowodowanymi suszą będą "grubo przekraczać 0,5 mld zł, będą oscylować wokół 700-800 mln zł".

"Rolnictwo, przemysł rolno-spożywczy jest dla nas fundamentem gospodarki. Nie wyobrażam sobie silnej polskiej gospodarki bez silnego polskiego rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego" - powiedział premier.

Dodał, że rząd będzie ten sektor wspierać i rozwijać na różne sposoby.

"Rolnictwo coraz bardziej łączy się z innowacyjnością i innowacjami. Chcemy być nowocześni, żeby wieś polska kojarzyła się (...) z ogromnym sukcesem, bo to w końcu polska wieś żywi nas, karmi i jest podstawą polskiego eksportu. Jesteśmy dumni z naszych rolników" - powiedział premier Morawiecki.

Premier zaapelował do wszystkich gmin, by uczciwie i sprawnie szacowały szkody powstałe w uprawach rolnych. Wskazał, że w woj. kujawsko-pomorskim na 144 gmin tylko dwie przekazały wojewodzie informacje dot. szacowanych szkód.