Minister zapowiedział na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa, że więcej informacji na temat finansowania i działań dla ODR-ów zostanie przekazanych w maju. Wtedy też jest zaplanowana konferencja na ten temat.
Zarudzki przypomniał, że od sierpnia ubiegłego roku wojewódzkie ośrodki doradztwa rolniczego podlegają pod ministra rolnictwa, wcześniej były one w gestii zarządów województw. Powodem takiej zmiany była konieczność usprawnienia działania służby doradczej.
Największym problemem jest obecnie niedofinansowanie doradztwa i zbyt niskie płace pracowników.
Jak mówił, obecnie w doradztwie państwowym pracuje 4,2 tys. osób, w tym 3,5 tys. doradców, 20 proc. z nich zarabia mniej niż 2 tys. zł brutto, a 55 proc. dostaje do 2,5 tys. zł brutto. Od lat zaniedbane były inwestycje, w poprzednich latach nie było środków na ten cel. W tym roku dla ODR-ów na remonty i odtworzenie budynków rząd przeznaczył 9,3 mln zł.
Dodał, że jest możliwość zwiększenia finansowania ODR-ów poprzez przeznaczenie części puli środków rezerwy celowej ministra rolnictwa. Byłyby one przeznaczone na podniesienie zarobków co najmniej do 2 tys. zł (dotyczy to 825 osób) oraz na odprawy emerytalne.
Do doradztwa trafią także środki z programów unijnych. Kolejnym źródłem finansowania może być działalność gospodarcza ODR-u w formie np. prowadzenia księgowości czy świadczenie różnych usług.
W Polsce jest 16 wojewódzkich ośrodków doradztwa rolniczego (ODR) oraz Centrum Doradztwa Rolniczego (CDR).
Do najważniejszych zadań ODR-ów należy prowadzenie wśród rolników działalności edukacyjnej, informacyjnej i doradczej, w tym dotyczącej Wspólnej Polityki Rolnej. Chodzi o podniesienie konkurencyjności gospodarstw rolnych oraz zapewnienie zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich. Obecnie takim wyzwaniem jest upowszechnienie innowacji, zwiększenie efektywności i produktywności rolnictwa.