Na rozmowie kwalifikacyjnej nie wolno się niczego napić, a do pracy na czarno lepiej nie przyznawać się w CV? Eksperci Jobs Plus obalają popularne mity rekrutacyjne – sprawdź, czy wierzyłeś w któryś z nich.
.
1
2. Idealne CV musi się zmieścić na jednej stronie A4.
CV nie powinno przygotowywać się pod kątem objętości, a rzetelności. Jaka ma być jego długość? Tu nie ma reguły. Ważne, by nie było ani sztucznie skracane, ani wydłużane. Pamiętaj, że jeśli na siłę będziesz usiłował je skrócić, nie dostarczysz rekruterowi niezbędnych informacji o sobie. Również tych, które mogłyby go przekonać, że właśnie na Ciebie powinien postawić. Najlepiej przygotowywać CV pod kątem konkretnego ogłoszenia. Przeanalizuj przedstawione w nim wymagania i zastanów się, co jest niezbędne, co można dodać, a co skreślić. Uwaga rekruterów skupia się na górze dokumentu, dlatego warto na samym początku dodać sekcję „Podsumowanie zawodowe” , w której w 2-3 zdaniach opiszesz dotychczasowe osiągnięcia.
ShutterStock
2
3. Rekruter podejmuje decyzję o zatrudnieniu w czasie rozmowy.
Oczywiście, już w trakcie rozmowy pojawiają się pierwsze wrażenia, czy jesteś właściwym kandydatem do danej pracy – żaden profesjonalista nie będzie próbował temu zaprzeczyć. Ostateczna decyzja jest jednak wynikiem dokładnej analizy profilu kandydata (kwalifikacji, osobowości, wymagań finansowych, itp.), jego odpowiedzi podczas rozmowy kwalifikacyjnej, wrażenia, jakie zrobił na tle innych oraz stopnia, w jakim odpowiada oczekiwaniom.. W większości przypadków rekruter nie podejmuje decyzji o zatrudnieniu samodzielnie: zwykle należy ona do klienta zewnętrznego lub wewnętrznego, czasem do szefa zespołu. W żadnym z tych przypadków nie można mówić o pierwszym wrażeniu, a to oznacza, że żegnając się z tobą po rozmowie, rekruter nawet nie myśli o zatrudnianiu kogokolwiek.
ShutterStock
3
4. W ogłoszeniu nie pojawia się nazwa firmy, bo to kiepski pracodawca.
…i gdyby firma się ujawniła, to nikt nie chciałby aplikować. Rekrutacje ukryte często wzbudzają podejrzenia kandydatów, tymczasem nie ma się czego obawiać: wiele firm korzysta z usług pośredników, agencji pracy. Nie chcą się ujawniać ze względu na poufność procesu. Firma przeprowadza rekrutację ukrytą, np. kiedy szuka pracownika na miejsce aktualnie pracującego lub z obawy przed konkurencją (tworzenie nowego stanowiska, zmiana struktury organizacyjnej). Często wiąże się z pozytywnymi zmianami organizacyjnymi – pracowaliśmy kiedyś dla klienta, który nie chciał ujawnić procesu, bo wiązał się on z awansem dotychczasowego pracownika, a ten wymagał jeszcze wielu zmian w firmie. Choć rekrutacja ukryta przypomina trochę kota w worku, wcale nim nie jest: z reguły kandydat poznaje nazwę firmy już w chwili, w której przejdzie pierwszy etap rekrutacji.
ShutterStock
4
5. Nie mogę wpisać do CV zajęcia, jeśli nie posiadam świadectwa pracy.
Świadectwo pracy otrzymasz tylko w przypadku umowy o pracę. Ale do CV warto wpisać wszystkie wykonywane zajęcia, jeśli odpowiadają stanowisku, na które aplikujesz. Dla rekrutera nie jest istotne, w jakiej formie byłeś zatrudniony (własna działalność, umowy cywilno-prawne, umowy o pracę). A jeśli z różnych względów musiałeś pracować „na czarno” - nie bój się tego również umieścić w swoim CV. Dobrym rozwiązaniem jest dodanie sekcji „prace dorywcze” lub „dodatkowe” i uwzględnienie tam pozostałych zajęć. Ważne, by nie zostawiać pustego CV, jeśli masz za sobą jakiekolwiek doświadczenie zawodowe. To istotne zwłaszcza w przypadku młodych osób, które często zdobywają je podczas praktyk, wolontariatu czy zleceń .
Autor: Aneta Dziadkowiec, Jobs Plus
ShutterStock