Tak w pracy zachowywać się nie należy

1 Rozgrywki biurowe

Sympatie, antypatie i sprzeczne interesy w miejscu pracy potrafią być prawdziwie wybuchową mieszanką. Mieszanka ta jest szczególnie niebezpieczna gdy zbliża się okres, kiedy zapadają decyzje o awansach, podwyżkach, podziale premii. Na nieświadome dołączenie do jednej z rywalizujących grup narażeni są szczególnie nowi pracownicy, którzy nie zdążyli jeszcze rozeznać się w nieostrych liniach dzielących zespół, w którym przyszło im pracować. Nierzadko rywalizujące w pracy grupy skupiają się wokół swoich liderów (ludzie Iksińskiej, ludzie Igrekowskiego). W takiej sytuacji zaangażowanie się po którejś ze stron pociąga za sobą zarówno zyski, jak i straty. Zyskiem jest poczucie wspólnego interesu i racji w swojej grupie. Stratą jest niemal jednoczesne popadnięcie w konflikt z kolegami i koleżankami z innych grup. Trzecim wyjściem jest zachowywanie równego dystansu do każdej z rywalizujących biurowych frakcji. Wymaga to jednak sporego wysiłku i asertywności. Taka postawa pozwoli jednak zachować dobre relacje z wszystkimi osobami zatrudnionymi w biurze – choć równie dobrze można zostać biurowym outsiderem.

2 Ja, narcyz

Wiara we własne umiejętności jest pożyteczna, bo dzięki niej pracownik nie boi się nowych wyzwań. Skoncentrowanie na sobie może jednak przekroczyć zdrowe granice. Jak się rozmawia z narcyzem? Kiepsko. Taka osoba mówi wiecznie o sobie, swoich planach na wakacje, szansach na awans, problemach domowych etc. Prędzej czy później grono osób chcących o tym wszystkim słuchać kurczy się. Jeśli dziwi cię, dlaczego innych nie interesują kolejne opowieści, których bohaterem jesteś ty sam, a irytuje twój kompletny brak zainteresowania innymi – możliwe, że jesteś biurowym narcyzem. To sygnał, że trzeba zainteresować się sprawami twoich rozmówców. Czasem warto też zaangażować się w pomoc, jeśli ktoś tej pomocy oczekuje, a ty jesteś w stanie jej udzielić. W ten sposób możesz odzyskać sympatię kolegów z pracy.

3 Praca zespołowa? Nie, dziękuję

W szkole kładzie się na to coraz silniejszy akcent, bo w życiu zawodowym to bardzo ważna kompetencja miękka - mowa oczywiście o pracy w zespole, której spoiwem jest czytelna komunikacja. Lubisz pracować sam? Ok, wiele zadań wymaga przede wszystkim skupienia i osobistego zaangażowania. Jednak jeszcze częściej wyniki twojej pracy muszą być skoordynowane z pracą innych, by razem dały pożądany rezultat. Brak umiejętności pracy z różnymi osobami to gotowa recepta na konflikt. Sprawna praca w zespole daje korzystny efekt synergii (zsumowania pojedynczych wysiłków), którego nie da się uzyskać pracą pojedynczych osób.

4 Wpadka pierwszego dnia pracy

Po prostu pech. Pierwszy dzień w pracy dla nowicjusza to całodzienny stres, by dobrze wypaść. W takiej sytuacji łatwo o niefortunną wypowiedź lub zachowanie. Cóż, stało się. Zła wiadomość jest taka, że pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Jest jednak i dobra wiadomość: masz sporo czasu, by poszukać okazji do pokazania siebie z dobrej strony, co z czasem powinno przekonać do ciebie innych.

5 To się na pewno nie uda…

Chłodne, sceptyczne spojrzenie jest zaletą w czasie omawiania nowych zadań. Taka wyważona ocena zagrożeń może pomóc w uniknięciu porażki. Zaleta staje się jednak wadą, kiedy sceptyczne nastawienie jest codzienną reakcją na niemal wszelkie propozycje zmian - to najlepsza droga do zrażenia do siebie współpracowników. Na szczęście tak jak umiejętności efektywnego komunikowania się, tak i pozytywnego nastawienia można się nauczyć. Nie chodzi przy tym o bezrefleksyjny hurraoptymizm - raczej o zmianę sposobu myślenia i nauczenie się jak patrzeć na świat tak, by minusy nie przesłaniały nam zawsze plusów.