Pracodawca wykupił nam pakiet prywatnych usług medycznych. Informację o tym dostaliśmy mejlem. Szef zawiadomił nas również, że z tytułu dodatkowych świadczeń będzie z pensji potrącana zaliczka na podatek dochodowy w wysokości kilku złotych miesięcznie – pisze pan Maciej. – Problem polega na tym, że z góry założył, że każdy pracownik chce być objęty pakietem. Nie zbierał więc od nas zgody na objęcie pakietem ani na dokonywanie stosownych potrąceń z wynagrodzenia – dodaje czytelnik.
W dalszej części listu pan Maciej pisze, że w kadrach powiedziano mu, iż pakiet dodatkowych usług lekarskich jest związany z medycyną pracy, dlatego objęcie nim pracowników jest obowiązkowe i żaden podwładny nie może zrezygnować z tego świadczenia. Czytelnik pyta, czy takie działanie firmy jest zgodne z obowiązującymi przepisami. I czy wbrew twierdzeniom kadr może zrezygnować z pakietu, a co za tym idzie pobierania mu z pensji zaliczek na podatek od tych usług.
Przede wszystkim należy rozróżnić dwie kwestie: medycynę pracy i dodatkowe świadczenia medyczne, które swoim podwładnym wykupuje przedsiębiorca, chcąc zwiększyć atrakcyjność zatrudnienia. W ramach tej pierwszej grupy mieści się m.in. obowiązek finansowania pracownikom badań lekarskich związanych z dopuszczeniem do wykonywania obowiązków służbowych oraz profilaktycznej opieki zdrowotnej niezbędnej z uwagi na warunki pracy. Pod tym pojęciem należy rozumieć ogół działań zapobiegających powstawaniu i szerzeniu się niekorzystnych skutków zdrowotnych, które bezpośrednio lub pośrednio mają związek z warunkami albo charakterem pracy. W tym przypadku pracownik rzeczywiście nie ma nic do powiedzenia, ponieważ obowiązek poddania się badaniom z zakresu medycyny pracy wynika z powszechnie obowiązujących przepisów.
Zgoła inna jest sytuacja, gdy mowa o dodatkowych pakietach świadczeń medycznych, które wiele firm wykupuje swoim pracownikom. W takim przypadku ich wartość stanowi podstawę opodatkowania, jako tzw. inne nieodpłatne świadczenia dla zatrudnionych. Zaliczkę na daninę pobiera się wówczas co miesiąc z pensji pracownika. I to niezależnie od tego, czy w danym okresie skorzystał z jakichś usług wchodzących w skład pakietu, czy też nie. Rozstrzygające jest to, że w czasie trwania ubezpieczenia ma taką możliwość. I to właśnie w związku z tym, że objęcie danej osoby pakietem medycznym rodzi konsekwencje podatkowe po stronie pracownika, nie może ono nastąpić bez zgody tego ostatniego (patrz uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 października 2011 r., sygn. akt II FPS 7/10). Zatrudniony może więc nie zgodzić się na objęcie go opieką. Powinien wówczas złożyć pracodawcy stosowne oświadczenie (patrz opinia eksperta).
Przepisy stoją więc po stronie pracowników. Co prawda obciążenia podatkowe z tytułu dodatkowych pakietów medycznych z reguły oscylują w granicach od kilku do kilkunastu złotych, ale nie wszyscy zatrudnieni chcą z nich korzystać, bo np. mają już wykupioną gdzie indziej taką usługę. W takiej sytuacji dublowanie ubezpieczenia zdobytego na własną rękę z tym oferowanym przez pracodawcę jest bezcelowe i powoduje powstanie niepotrzebnych obciążeń fiskalnych po stronie pracownika.
Podstawa prawna
Art. 229 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502 ze zm.). Art. 1 ust. 2, art. 4 pkt 1 ustawy z 27 czerwca 1997 r. o służbie medycyny pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1184). Art. 12 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
OPINIA EKSPERTA
/>
Z przedstawionego pytania nie wynika jednoznacznie, czy w przedsiębiorstwie czytelnika został nabyty pakiet medyczny oferowany przez placówki NZOZ czy raczej o ubezpieczenie zdrowotne proponowane przez zakład ubezpieczeń, jak również czy jest to produkt o charakterze indywidualnym czy grupowym. Z zasady produkty o charakterze ubezpieczeniowym wymagają zgody osób zainteresowanych i podania ich danych, choć i w tym zakresie można się spotkać z różnym podejściem (np. ubezpieczenia grupowe). Zważywszy że pracodawca nie uzyskiwał zgody poszczególnych pracowników ani nie zbierał dokładnych danych o ich stanie zdrowia, należałoby przyjąć, że najprawdopodobniej zdecydował się na produkt o charakterze grupowym oferowany przez placówkę medyczną. Nie oznacza to jednak, że niezainteresowany pakietem pracownik musi z niego korzystać wbrew woli i nie może z niego zrezygnować. W mojej ocenie pracownik ma prawo nie chcieć objęcia ubezpieczeniem, nawet jeżeli zawarta przez pracodawcę umowa dotyczy grupy wszystkich zatrudnionych. W takim przypadku pracownik powinien poinformować pracodawcę, a ten swojego kontrahenta o zmniejszeniu liczby osób uprawnionych do korzystania z pakietu.
Jednocześnie, oceniając działania pracodawcy związane z poborem podatku od przekazanej pracownikowi „korzyści”, należy mieć na uwadze orzecznictwo sądów administracyjnych. Z jednej strony, w uchwale NSA z 24 maja 2010 r. (sygn. akt II FPS 1/10) przyjęto, że świadczeniem tym jest nie tylko konkretna usługa medyczna, jaką pracownik może w ramach tego pakietu otrzymać, ale także sama możliwość skorzystania z niego. Co do zasady zatem podatek należy pobierać w związku z udostępnieniem pracownikowi pakietu. Z drugiej strony, w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. (sygn. akt K 7/13) wyjaśniono, że otrzymywane od pracodawcy świadczenia podlegają opodatkowaniu wyłącznie wtedy, gdy pracownik dobrowolnie wyrazi zgodę na skorzystanie z nich, zostały spełnione w interesie pracownika oraz korzyść ma dla niego wymierny charakter. W związku z powyższym, w takich przypadkach pracodawcy nie powinni automatycznie pobierać podatku, lecz zwrócić uwagę na to, że niektórzy pracownicy mają prywatne ubezpieczenie medyczne lub są ubezpieczeni wraz z innymi członkami rodziny, a więc uszczęśliwianie ich na siłę nie stanowi dla nich przysporzenia podlegającego opodatkowaniu. Z tego względu uważam, że pracodawca decydując się na pakiet medyczny o charakterze grupowym, powinien był zebrać zgody zainteresowanych nim pracowników.