Przedstawiciel firmy, Krzysztof Inglot w rozmowie z IAR wyjaśnia, że coraz mniej pracowników obawia się zwolnień. Taką obawę zadeklarowało dwa razy więcej kobiet niż mężczyzn (odpowiednio 23 procent i 11 procent) oraz najczęściej osoby zatrudnione na niepełny etat i zarabiające poniżej średniej krajowej. 55 procent Polaków jest przekonanych, że nową pracę może znaleźć w ciągu trzech miesięcy. 12 procent firm zamierza zwiększyć poziom zatrudnienia w najbliższym kwartale. Na zatrudnienie mogą liczyć pracownicy niższego i średniego szczebla. Ponad połowa przedsiębiorstw będzie zatrudniać pracowników niższego i średniego szczebla. 6 procent pracodawców rozważa redukcję etatów. 8 na 10 z nich chce zwolnić pracowników niższego szczebla.
Prawie połowa pracujących (49 procent) spodziewa się podwyżki wynagrodzeń. Z obniżką liczy się 1 procent pracowników. Nie zgadzają się z nimi pracodawcy. 87 procent zatrudniających planuje utrzymanie wydatków na wynagrodzenia. 5 procent deklaruje podniesienie płac, a 2 procent chce obniżyć pensje w swojej firmie.
Wiceminister pracy i polityki społecznej, Jacek Męcina uważa, że rynkiem pracy wciąż rządzą zatrudniający, ale to powoli się zmienia. Rozmówca IAR uważa, że Polacy widzą poprawiające się wskaźniki gospodarcze, także te dotyczące rynku pracy. To oznacza, że w przyszłym roku pracodawcy muszą liczyć się z podwyżkami wynagrodzeń.
Badanie przeprowadzono w czerwcu na grupie 522 pracowników oraz 300 przedsiębiorców.