Choć rząd nie zdążył ze zmianą przepisów, to osoby ze znaczną i z umiarkowaną niepełnosprawnością będą pracowały krócej.
Od 10 lipca zacznie obowiązywać odroczony przez Trybunał Konstytucyjny o 12 miesięcy wyrok w sprawie czasu pracy osób ze znacznym i z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności (sygn. akt K 17/11). Sędziowie uznali, że niezgodne z konstytucją jest wymaganie od tej grupy pracowników zaświadczenia umożliwiającego im korzystanie ze skróconej normy czasu pracy (7 godzin dziennie, 35 tygodniowo).
Aby dostosować przepisy do wyroku TK, Sejm uchwalił 10 czerwca 2014 r. nowelizację ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji społecznej i zawodowej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 127, poz. 721 ze zm.). Zmienia ona brzmienie zakwestionowanego przez sędziów art. 15 ust. 2 i przywraca obowiązującą do końca 2011 r. regulację, która pozwala wspomnianym pracownikom krócej pracować z mocy prawa. I choć nowelizacja została podpisana przez prezydenta 20 czerwca, to dopiero 1 lipca ogłoszono ją w Dzienniku Ustaw (poz. 877). W związku z tym, że zacznie obowiązywać po 14 dniach od publikacji, nastąpi to dopiero 16 lipca, czyli sześć dni po tym, jak wejdzie w życie wyrok TK.
Pracodawcy zastanawiają się, jak mają przez te kilka dni postępować z pracownikami zaliczonymi do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.
– Wyrok TK miał charakter zakresowy, bo sędziowie zdecydowali o derogacji tylko części przepisu art. 15 ust. 2 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. – wyjaśnia dr Agata Niżnik-Mucha, konstytucjonalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Dodaje, że gdyby tak się nie stało, to w okresie od 10 lipca do dnia wejścia w życie nowelizacji wszystkich niepełnosprawnych pracowników obowiązywałby art. 15 ust. 1 ustawy. Określa on, że czas pracy osoby z uszczerbkiem na zdrowiu nie może przekraczać 8 godzin dziennie i 40 tygodniowo. To oznacza, że w tym okresie osoby niepełnosprawne będą mogły pracować krócej.
Grzegorz Ruszczyk, radca prawny z Kancelarii Raczkowski i Wspólnicy, zwraca uwagę, że ponieważ ustawodawca spóźnił się ze zmianą legislacyjną, to przez kilka dni będzie też obowiązywał art. 15 ust. 2a. Zgodnie z nim skrócenie normy czasu pracy stosuje się od dnia przedstawienia pracodawcy zaświadczenia lekarskiego.
– To opóźnienie nie zmienia sensu wyroku TK. Pracownicy nie będą musieli od 10 lipca przedstawiać tego dokumentu. Sędziowie wprawdzie nie orzekli o niekonstytucyjności art. 15 ust. 2a, lecz tylko ze względów formalnych. Skarga dotyczyła bowiem art. 15 ust. 2, na co trybunał zwrócił uwagę w uzasadnieniu do wyroku – podkreśla Grzegorz Ruszczyk.
Ważne
Na prawo do korzystania z krótszego czasu pracy od 10 lipca wskazuje Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych