Relacja z czatu z Dobrosławem Dowiatem-Urbańskim: Trudno ustalić, jak długo płace urzędników nie ulegną zmianie. Nie każde przysługujące im uprawnienie jest stałe i muszą się liczyć z likwidacją części dodatków.
Czy ustalony przez rząd limit mianowań na urzędników na poziomie 200 rocznie nie pogłębi zjawiska rezygnacji z pracy w administracji?
Oczywiście dobrze byłoby, gdyby był większy i pozwalał na szybsze zwiększanie grona urzędników służby cywilnej. Trzeba jednak też brać pod uwagę możliwości finansowe państwa, kwestie długu publicznego. Niewielki limit z pewnością zaostrzy konkurencję – szansę na mianowanie będą miały wyłącznie osoby najlepsze.
To niejedyne oszczędności rządu. Czy mimo zamrożenia płac urzędnicy mogą liczyć na podwyżki i dotychczasowe nagrody?
Zamrożenie płac oznacza, że nie jest zwiększana kwota bazowa stosowana do ustalania wynagrodzenia w służbie cywilnej, a także poziomu środków przeznaczonych na wynagrodzenia. Natomiast w gestii poszczególnych pracodawców w tym dyrektorów generalnych pozostaje dystrybucja tych środków w urzędach – a więc nie pozbawia to poszczególnych pracowników szansy na podwyżkę i nagrodę.
Czy istnieje zagrożenie, że zlikwidowane zostaną dodatki służby cywilnej dla urzędników mianowanych?
Nie jest obecnie procedowany żaden projekt nowelizacji ustawy o służbie cywilnej, który przewidywałby taką zmianę. Natomiast jak każde niemal uprawnienie nie są one przyznane raz na zawsze. Nie można więc wykluczyć takiej zmiany. Oczywiście wszystko następowałoby z poszanowaniem zasad państwa prawnego, tj. z zachowaniem odpowiedniego vacatio legis oraz poszanowaniem praw nabytych.
Czy jest przygotowywany projekt zmian do ustawy o służbie cywilnej likwidujący trzynastki i dodatki stażowe?
Taki projekt nie jest obecnie procedowany.
Ile powinien wynosić dodatek dla urzędnika mianowanego służby cywilnej pracującego w administracji publicznej na 1,5 etatu?
Tyle samo co urzędnika pracującego na jednym etacie. Mianowanie jest bowiem związane z jednym stosunkiem pracy. Swoją drogą ciekawe, jak pogodzić zatrudnienie na półtora etatu z 40-godzinną tygodniową normą czasu pracy.
Czy i kiedy planowane jest realne odmrożenie płacy w służbie cywilnej?
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie i wątpię, czy ktokolwiek mógłby odpowiedzialnie za to zaręczyć. To zależy od sytuacji finansów publicznych, a w szerszej perspektywie – od rozwoju sytuacji gospodarczej, nie tylko w Polsce, ale i na świecie.



Czy urzędnicy, którzy wydając decyzję, odpowiadają za nią materialnie, powinni zarabiać na poziomie 2,1 tys. zł, czyli tyle samo co osoby, które zajmują się czynnościami organizacyjnymi w urzędach?
Poziom wynagrodzenia w urzędzie to decyzja na szczeblu lokalnym – podejmowana przez dyrektora generalnego lub kierownika urzędu. To on bierze pod uwagę różne aspekty, które wpływają na wynagrodzenie.
Dlaczego pracownik służby cywilnej po studiach prawniczych i z długim stażem pracy nie może liczyć na dodatkowe wynagrodzenie i mianowanie jak absolwenci Krajowej Szkoły Administracji Publicznej (KSAP)?
Słuchaczem KSAP może zostać tylko osoba z wyższym wykształceniem. Absolwent KSAP legitymuje się więc nie tylko dyplomem wyższej uczelni, ale też kilkunastoma miesiącami aplikacyjnego kształcenia ukierunkowanego typowo na wykonywanie obowiązków urzędnika.
Pojawiają się pomysły powrotu do ustawy o racjonalizacji zatrudnienia o 10 proc. w administracji rządowej. Czy to prawda?
Do racjonalizacji zatrudnienia niekoniecznie potrzebne są owe rozwiązania ustawowe – można tego dokonać właśnie przez racjonalne prowadzenie polityki kadrowej, np. wykorzystanie naturalnej fluktuacji w urzędach.
Czy pana zdaniem w Polsce jest za dużo urzędników, a ich wynagrodzenia są ogólnie za wysokie?
Pewnie są urzędy, gdzie pracowników jest zbyt mało, ale też wciąż można znaleźć nadwyżki kadrowe.
Proponowano wiele rozwiązań, które mają zmniejszyć zatrudnianie w administracji. Pojawił się pomysł, aby w razie odejścia z urzędu dwóch pracowników na to miejsce zatrudnić tylko jednego. Czy to nowa koncepcja racjonalizacji kadr?
Ograniczenie zatrudnienia, a przynajmniej niezwiększanie jego poziomu, jest istotnym celem. Wspomniane rozwiązanie to jeden ze sposobów jego osiągnięcia. Chodziłoby jednak nie o zwolnienia, co naturalne odejścia pracowników, np. na emeryturę czy do firm.
Jeden z kandydatów do służby cywilnej ma podejrzenia, że konkurs na stanowisku był ustawiony. Czy jego uczestnik na rozstrzygnięcie może poskarżyć się do sądu pracy?
Tak. Zgodnie z art. 9 ust. 2 ustawy o służbie cywilnej spory dotyczące stosunku pracy w korpusie rozpatrywane są przez sądy pracy. Rozumiane są przez to nie tylko sprawy już zatrudnionych osób, ale także kandydatów.