Elastyczne działanie i umiejętność szybkiego reagowania na zmieniającą się koniunkturę to podstawa konkurencyjności małych i średnich firm - mówi Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.
Elastyczne działanie i umiejętność szybkiego reagowania na zmieniającą się koniunkturę to podstawa konkurencyjności małych i średnich firm - mówi Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.
/>
Okazuje się, że mikro, małe i średnie firmy często wprowadzają rozwiązania z zakresu flexicurity, czyli elastycznego zatrudnienia i organizacji pracy. Czy w takich przedsiębiorstwach jest to prostsze?
Może nie tyle jest to prostsze, ile jest wymuszone przez sytuację rynkową i specyfikę działania firm z sektora MSP. Takie przedsiębiorstwa to nieduże struktury, a co za tym idzie jej pracownicy musza być multizadaniowi, aby dostosowywać się do aktualnych potrzeb klientów i rynku. Małe firmy mają po prostu ograniczone zasoby ludzkie i nie mogą oddelegować do wykonania zadania kilku pracowników. Poza tym mikroprzedsiębiorstwa ceniąc dobrych pracowników i nie mogąc sobie pozwolić na ich utratę, starają dostosować się do ich potrzeb, stąd bardziej elastyczne podejście do zatrudnienia. Elastyczne działanie i szybkość reakcji na zmieniającą się koniunkturę to podstawa konkurencyjności MSP.
Jakie korzyści przynosi firmom elastyczne zatrudnienie?
Przede wszystkim umożliwia dostosowanie struktury zatrudnienia do faktycznych potrzeb firmy. Załóżmy, że firma potrzebuje konkretnego specjalisty do wykonania konkretnego zadania. Zamiast pełnego etatu może zastosować np. zadaniowy system pracy. Jeżeli dodatkowo pracownik może wykonywać zadanie w domu (telepraca), obniży to częściowo koszty pracy – to kolejna zaleta elastycznego podejścia. Zwiększy się również efektywność osoby zatrudnionej, a firma łatwiej dostosuje się do zmian rynkowych, nietypowych zamówień, oczekiwań klientów. I jeszcze jedna zaleta – możliwość współpracy z ekspertami. Zdarza się, że mała firma nie może zatrudnić fachowca w danej dziedzinie, bo byłoby to zbyt kosztowne. Przy elastycznym zatrudnieniu może podjąć współpracę przez pewien czas lub okresowo, kiedy faktycznie dany specjalista będzie potrzebny.
Czy prawdziwe są twierdzenia, że flexicurity nie jest korzystne dla pracowników, bo nie gwarantuje stabilności zatrudnienia?
Stabilność zatrudnienia w koncepcji flexicurity ma nieco inny wymiar niż ten, który tradycyjnie znamy. W Polsce cały czas pokutuje pewna archaiczność myślenia, która każe za wszelką cenę zabezpieczyć pracownika na jednym miejscu pracy na sztywnym etacie. Tymczasem stabilne zatrudnienie i zabezpieczenie socjalne to w modelu flexicurity z jednej strony wyposażenie pracownika w takie umiejętności i kwalifikacje, aby na każdym etapie życia zawodowego łatwo mógł podjąć pracę. Z drugiej strony zapewnienie mu ochrony socjalnej, która zapewni osobie trafiającej na bezrobocie poczucie bezpieczeństwa socjalnego. Istotną rolę w tym względzie mają do odegrania służby zatrudnienia, które działając w oparciu o aktywne polityki rynku pracy, powinny jak najszybciej kojarzyć osobę trafiającą na bezrobocie z adekwatną dla niej ofertą nowej pracy, a w przypadku braku takiej oferty proponować szkolenia lub staże, które dopasują kompetencje tej osoby do wymagań rynku pracy.
Czy przepisy utrudniają stosowanie elastycznej organizacji pracy w Polsce? Mikro, małe i średnie firmy nie odczuwają takiej bariery.
Specyfika działania mikro i małych firm częściowo zabezpiecza je przed odczuwaniem skutków sztywności i niedostosowania przepisów prawa pracy. Wspomniana wcześniej konieczność elastycznego działania firmy oraz pracy jej pracowników nauczyła przedsiębiorców pokonywać lub omijać niektóre bariery. Nadal potrzeba nam rozsądnych regulacji, które lepiej będą chroniły zarówno pracodawców, jak i pracowników. Brakuje niestety pewnej kompleksowości w realizacji idei flexicurity w naszym kraju. Liberalizacja prawa pracy to nie jest jedyny problem. Elastyczne prawo pracy samo w sobie nie dokona cudu, potrzebne są również mechanizmy, które ułatwią pracownikom powrót do zatrudnienia czy zaktywizują osoby z rynku pracy wykluczone, a tu wchodzi nam tematyka szkoleń i sprawnego systemu zabezpieczania socjalnego. Konieczna jest również zmiana systemu emerytalnego i związanych z nim przepisów prawa pracy na takie, które będą sprzyjały zachowaniu aktywności zawodowej pracowników 50+.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama