Dyrektor może zwolnić nieskutecznego pracownika dopiero po dwóch negatywnych ocenach jego pracy. Na wyniki musi czekać aż 2,5 roku. Może też wcześniej zlikwidować jego stanowisko lub nakłonić go do odejścia.
Dyrektor może zwolnić nieskutecznego pracownika dopiero po dwóch negatywnych ocenach jego pracy. Na wyniki musi czekać aż 2,5 roku. Może też wcześniej zlikwidować jego stanowisko lub nakłonić go do odejścia.
Kandydat, który po raz pierwszy trafi np. do urzędu wojewódzkiego lub ministerstwa, jest zatrudniany na czas określony. W efekcie z osobą, która po raz pierwszy podejmuje pracę w służbie cywilnej, zawierana jest umowa na okres 12 miesięcy. Jeśli nie sprawdzi się w pracy w tym okresie nie ma co liczyć na dalsze zatrudnienie.
Wszyscy urzędnicy administracji rządowej podlegają ocenie okresowej. Jeśli pracownik zostanie negatywnie zweryfikowany, ma pół roku na poprawę swojego zaangażowania.
Szef urzędu może zarządzić redukcję zatrudnienia. Może się przy tym powołać na względy ekonomiczne. W efekcie może do zwolnienia wytypować osoby, które słabo pracują. Może z nimi rozwiązać umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia.
Dyrektor generalny może pozbyć się leniwego urzędnika mianowanego. Wystarczy, że oddeleguje go do innej jednostki.
Urząd ma prawo do likwidacji stanowiska pracy. Może to zrobić, gdy jego utrzymanie nie jest uzasadnione potrzebami organizacyjnymi zakładu pracy.
Bezpośredni przełożony może wykazać swojemu urzędnikowi, że robi błędy w decyzjach, które są później podważane. Co więcej, nie nadąża z terminami. Jeśli chce go szybko zwolnić, może mu przedstawić te dowody i zaproponować polubowne rozstanie.
To jest tylko część artykułu. W pełnej wersji poznasz odpowiedzi na wszystkie powyższe pytania. Zobacz artykuł w e-wydaniu Dziennika Gazety Prawnej: Sześć sposobów na pozbycie się z administracji słabego urzędnika.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama