Sekretarz urzędu marszałkowskiego chciałby niezwłocznie namówić innego urzędnika z administracji rządowej do przejścia do pracy. Czy istnieje możliwość przeniesienia urzędnika w służbie cywilnej na stanowisko urzędnika samorządowego?
Nie. Kwestie zatrudniania, w tym przenoszenia urzędników, zasadniczo regulują dwie ustawy, odpowiednio – ustawa o służbie cywilnej i ustawa o pracownikach samorządowych. Lektura obu aktów prawnych pokazuje, że de facto wprost o tego rodzaju przenosinach pomiędzy korpusami urzędniczymi ustawy milczą. Nie oznacza to jednak, że jest to dozwolone, wprost przeciwnie, uznaje się, że nie są one możliwe. Zarówno więc niedopuszczalne jest przeniesienie urzędnika w służbie cywilnej na stanowisko urzędnika samorządowego, jak i odwrotnie.
Zgodnie z przepisami ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (t.j. Dz.U. z 2018 r. 1260 ze zm.) zatrudnionego na stanowisku urzędniczym, można na jego wniosek lub za jego zgodą przenieść do pracy w innej jednostce, o której mowa w art. 2 ustawy, w tej samej lub innej miejscowości, w każdym czasie, jeżeli nie narusza to ważnego interesu jednostki, która dotychczas go zatrudniała, oraz przemawiają za tym ważne potrzeby po stronie jednostki przejmującej. Przepisy stosuje się do pracowników samorządowych zatrudnionych m.in. w urzędach marszałkowskich, starostwach powiatowych, czy urzędach gmin, jednostkach pomocniczych gmin, gminnych jednostkach budżetowych i samorządowych zakładach budżetowych. Zatem przenosiny są możliwe, ale za zgodą pracownika i przede wszystkim pomiędzy urzędami samorządowymi. Podobnie sytuacja wygląda w służbie cywilnej. Jeśli przemawia za tym jej interes, szef SC może przenieść jej urzędnika do innego urzędu w tej samej miejscowości, albo w innej, ale na okres nie dłuższy niż dwa lata. Może to nastąpić najwyżej dwa razy w czasie trwania stosunku pracy urzędnika. Niedopuszczalne jest przeniesienie bez zgody kobiety w ciąży lub osoby będącej jedynym opiekunem dziecka w wieku do lat 15. Nie można także dokonać takiego przeniesienia w przypadku, gdy stoją temu na przeszkodzie szczególnie ważne względy osobiste lub rodzinne.
Bartosz Bator, adwokat