Przymus zatrudniania zwolnionego działacza związkowego w trakcie trwania procesu sądowego. Nakaz przywrócenia do pracy kobiety w ciąży, z którą dyscyplinarnie rozwiązano umowę o pracę – aż do czasu wydania wyroku. I „tymczasowy” powrót do pracy każdego pracownika, który uzyska korzystne dla siebie orzeczenie w pierwszej instancji. Takie sytuacje będą mieć miejsce, jeśli zaproponowane przez rząd zmiany w procedurze cywilnej wejdą w życie

Szczególna ochrona zyska nowy wymiar

W mediach szerokim echem odbiła się ostatnio sprawa zwolnienia przewodniczącej największego związku zawodowego w PLL LOT. Jak wynika z przekazów prasowych, otrzymała ona „dyscyplinarkę” w związku z e-mailem, w którym bojowo nawoływała do strajku. Zwolniona zapowiedziała, że odwoła się do sądu z żądaniem przywrócenia do pracy i zapłaty zaległego wynagrodzenia. (Zobacz: „Organizatorka strajku w LOT wyrzucona z pracy” – Dziennik Gazeta Prawna z 6 czerwca 2018 r., DGP nr 109). Jakkolwiek bez szczegółowej znajomości wszystkich okoliczności zwolnienia związkowej frontmenki nie można przesądzać o zasadności jej roszczeń, pewne jest jedno – na ewentualny powrót do pracy przyjdzie jej bardzo długo poczekać. Ale czas ten mógłby być znacznie krótszy, gdyby dziś obowiązywały przepisy, które niedawno zaproponowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Chodzi konkretnie o opublikowany pod koniec maja br. na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji projekt ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary i zmianie niektórych innych ustaw. W dokumencie tym znalazła się m.in. propozycja rewolucyjnych zmian w kodeksie postępowania cywilnego (k.p.c.). Ich celem jest wzmocnienie ochrony zwalnianego pracownika w trakcie toczącego się procesu o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne lub przywrócenie do pracy.

W kierunku większej efektywności

Na czym więc mają polegać proponowane zmiany? Po pierwsze, pracownikom, którzy przed sądem dochodzą uznania wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne lub przywrócenia do pracy, umożliwią one szybszy – niż po uprawomocnieniu się wyroku w ich sprawie – powrót do pracy i zachowanie za ten czas wynagrodzenia. Wprawdzie aktualnie obowiązujący art. 4772 par. 2 k.p.c. przewiduje możliwość nałożenia na pracodawcę obowiązku zatrudniania pracownika do czasu prawomocnego rozpoznania sprawy, ale tylko, gdy sąd pierwszej instancji uwzględnia roszczenie o uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne. A wyroki uwzględniające tego rodzaju roszczenia występują niezwykle rzadko. Dotyczy to tylko sytuacji, w których sąd wydaje wyrok przed upływem okresu wypowiedzenia wadliwie wypowiedzianej umowy (procesy w sądach pracy z reguły trwają znacznie dłużej, niż wynosi okres wypowiedzenia stosunku pracy). Zaproponowana zmiana art. 4772 par. 2 k.p.c. polega więc na rozszerzeniu zakresu zastosowania powyższego rozwiązania także na te przypadki, w których sąd pierwszej instancji w wydanym wyroku uwzględnia żądanie przywrócenia do pracy. Nie skróci to jednak czasu trwania samych procesów sądowych ani nie wyeliminuje konieczności oczekiwania przez pracownika na wydanie choćby nieprawomocnego wyroku.
Po drugie, wzmocniona ma być pozycja procesowa pracowników, których umowy o pracę podlegają tzw. szczególnej ochronie (pracowników tych nazywamy dalej pracownikami chronionymi). Zgodnie z projektem tacy pracownicy – dochodzący przed sądem pracy uznania wypowiedzenia umowy za bezskuteczne lub przywrócenia do pracy – będą mogli domagać się nakazania pracodawcy dalszego ich zatrudniania jeszcze przed wydaniem wyroku w pierwszej instancji. Ma się to odbywać w trybie zabezpieczenia ich roszczeń. Warto przy tym przypomnieć, że instytucja zabezpieczenia w postępowaniu cywilnym (a więc również przed sądami pracy) służy temu, aby wyeliminować bądź zniwelować niekorzystne skutki długotrwałego rozpatrywania sprawy i oczekiwania na jej wynik. W tym przypadku owo zabezpieczenie ma polegać na czasowym zatrudnianiu pracownika – aż do chwili uzyskania prawomocnego wyroku w sprawie, tak aby nie pozbawiać go zatrudnienia i zarobku w trakcie oczekiwania na prawomocne orzeczenie sądu.
W przypadku szybkiego uzyskania takiego zabezpieczenia chroniony pracownik może istotnie ograniczyć negatywne skutki wadliwego zwolnienia w okresie prowadzenia procesu. Pomimo wypowiedzenia lub rozwiązania stosunku pracy będzie mógł bowiem nadal wykonywać swoją pracę i otrzymywać wynagrodzenie – co najmniej do prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy. Wprawdzie można zadać pytanie, czy rozwiązanie to nie ingeruje za daleko w prawa i interes pracodawcy, wydaje się jednak, że w odniesieniu do pracowników podlegających szczególnej ochronie zaproponowany mechanizm można uznać za uzasadniony.

(Nie)przypadkowe powiązanie

Propozycja zmian w kodeksie postępowania cywilnego wydaje się być nieprzypadkowa. Ze względu na główny przedmiot projektowanej regulacji – odpowiedzialność podmiotów zbiorowych – trudno nie odnieść wrażenia, że nowelizacja zmierza w dużej mierze do zwiększenia ochrony pracowników sygnalistów. Zwłaszcza, że regulacje dotyczące osób zawiadamiających o nieprawidłowościach w firmie znalazły się nie tylko w projekcie nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych (którego częścią, jak już wskazano, są zmiany w k.p.c.), ale także w projektowanej równolegle ustawie o jawności życia publicznego.
TGP okładka 22 czerwca / Dziennik Gazeta Prawna