Zdarza mi się robić zakupy drogą elektroniczną w zagranicznych sklepach internetowych. Nigdy nie było problemów, ale ostatnio zamiast zamówionej sukienki w moim rozmiarze przysłano mi większą i do tego w innym kolorze. Zastanawiałam się, co zrobić, i w ten sposób sukienka przeleżała kilka tygodni. Jednak ta sprawa nie daje mi spokoju – pisze pani Agata. – Czy i w jakim terminie mogę zwrócić zagraniczny internetowy zakup? – pyta.
Robiąc zakupy za pośrednictwem internetu, zawieramy umowę na odległość. Nie ma znaczenia, że siedziba sklepu jest za granicą. Nie mając możliwości obejrzenia towaru w rzeczywistości, dopiero po dostawie widzimy, jak naprawdę wygląda, jakiej jest jakości i czy rzeczywiście jest dla nas odpowiedni (w przypadku ubrań lub butów). Mamy prawo zwrotu takiego produktu bez podawania powodu i bez względu na to, czy ma jakieś wady, czy nie.
Zgodnie ze standardami europejskimi pani Agata ma prawo do namysłu, czy dana rzecz jej odpowiada, i odstąpić od umowy w terminie co najmniej siedmiu dni roboczych. W każdym kraju UE termin ten może być inny, ale nie krótszy niż siedem dni liczone od dnia otrzymania towaru. Tyle wynosi np. w Wielkiej Brytanii, w Polsce jest to 10, a w Niemczech 14 dni.