W przypadku odwołania lotu przewoźnik musi dokonać również zwrotu prowizji pobranej przez pośredników przy zakupie biletów, pod warunkiem że wiedział o tej dodatkowej opłacie.
Wydany wczoraj przez Trybunał Sprawiedliwości UE wyrok jest bardzo korzystny dla pasażerów linii lotniczych, którzy kupują bilety u firm zajmujących się pośrednictwem. Występujące na rynku w ostatnich latach praktyki – wynikające z nie do końca jasnych przepisów unijnego rozporządzenia nr 261/2004 – powinny zostać wreszcie ukrócone.
– Jest to kolejny na gruncie praw pasażerów przypadek, kiedy to orzecznictwo luksemburskiego trybunału w pewien sposób kreuje nową rzeczywistość prawną. Po raz kolejny korzystną dla podróżnych – potwierdza Grzegorz Kukowka, prawnik, redaktor bloga Prawnikkonsument.pl.
Kłopotliwa prowizja
Sprawa, która trafiła do TSUE, dotyczyła niemieckiego pasażera. Dirk Harms kupił dla siebie i rodziny bilety na stronie internetowej Opodo.de na lot z Hamburga do Faro liniami Vueling Airlines. Ponieważ lot został odwołany, rodzina Harmsów zwróciła się do linii lotniczej o zwrot ceny zapłaconej Opodo w wysokości 1108,88 euro. Vueling Airlines zgodziła się zwrócić kwotę, którą otrzymała od firmy Opodo, czyli 1031,88 euro. Odmówiła natomiast zwrotu pozostałych 77 euro, które pośrednik otrzymał jako prowizję. To standardowa praktyka w tego typu sprawach.
Sąd rejonowy w Hamburgu uznał jednak, że sprawa powinna zostać wyjaśniona przez TSUE. Na gruncie rozporządzenia nr 261/2004 pojawia się bowiem wątpliwość, czy cena biletu, którą należy uwzględnić przy ustalaniu kwoty zwrotu przez linię lotniczą pasażerowi w przypadku odwołania lotu, obejmuje różnicę między kwotą zapłaconą przez pasażera a otrzymaną przez tego przewoźnika lotniczego, która odpowiada prowizji naliczonej przez pośrednika. Mówiąc prościej: czy linia lotnicza musi oddać pasażerowi tylko za bilety czy także prowizję, którą pobrał pośrednik.
Zdaniem TSUE – wyrażonym w wydanym właśnie wyroku – nie ulega wątpliwości, że konsument powinien odzyskać pełną kwotę. I co do zasady całość zwrócić powinna linia lotnicza. Chyba że nie wiedziała o prowizji pobieranej przez pośrednika.
Równowaga interesów
Grzegorz Kukowka przyznaje, że wyrok trybunału go nie zaskoczył. Z jednej strony bowiem trudne do uzasadnienia byłoby obciążanie linii lotniczej obowiązkiem zwrotu prowizji, którą pobrał zupełnie ktoś inny, jeśli linia lotnicza o tym nie wiedziała. Z drugiej – gdy linia lotnicza wiedziała o naliczonej prowizji, ponosi pełną odpowiedzialność.
– To również jest uzasadnione, skoro w praktyce zdarza się, że linie lotnicze narzucają swoim agentom wysokość prowizji i także z tego źródła czerpią korzyści finansowe. Jeśli więc prowizja została ustalona za wiedzą linii lotniczej (i najprawdopodobniej linia ta odniesie z niej korzyść), nie ma podstaw, aby pasażer nie mógł odzyskać prowizji od tejże linii lotniczej – argumentuje Kukowka.
Podkreśla zarazem, że z punktu widzenia pasażerów kluczowe może być to, że niezależnie od stanu faktycznego i relacji łączącej przewoźnika z pośrednikiem, konsument i tak ma prawo do odzyskania pobranej od niego prowizji. Jedyna różnica polega na tym, kto powinien mu ją zwrócić.
Trybunał w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że przyjęta wykładnia rozporządzenia jest zgodna z realizowanymi przez nie celami polegającymi na zapewnieniu wysokiego poziomu ochrony pasażerów przy jednoczesnym zachowaniu równowagi pomiędzy interesami pasażerów a interesami przewoźników lotniczych. Nie może być bowiem tak, że pasażer poniesie koszty, mimo że bez swojej winy nie mógł lecieć.
Uznał, że jednocześnie linie lotnicze nie powinny ponosić konsekwencji za działania pośredników o marnej proweniencji i na przykład pobierających wygórowane opłaty.
163 tys. polskich pasażerów ma prawo do otrzymania odszkodowaniaza odwołane lub opóźnione loty w pierwszym półroczu 2018 r.
200 mln zł wynosi łączna wartośćprzysługujących im roszczeń
63 mln zł wynosiła wartość roszczeńpolskich pasażerów w pierwszej połowie 2017 r.
600 euro rekompensaty finansowej może maksymalnie otrzymać pasażer za problematyczny lot
źródło: AirHelp
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 12 września 2018 r., sygn. akt C-601/17.