Jak czytamy w uchwale nr 43 Krajowego Zjazdu Adwokatury, „KZA apeluje o uwzględnienie prawa do urlopu i wypoczynku przy planowaniu posiedzeń i rozpraw, w szczególności w sytuacji, w której adwokat pełniący rolę procesową oświadcza, że termin koliduje z jego urlopem”. Przypomniano również, że prawo do urlopu i wypoczynku jest wartością niezależną od sposobu zarobkowania (art. 66 konstytucji). Ponadto zaakcentowano, że art. 37a ust. 1 ustawy – Prawo o adwokaturze (który dotyczy obowiązku zapewnienia przez adwokata zastępstwa w przypadku, gdy udaje się on na urlop, tak aby prowadzone przez niego sprawy nie doznały uszczerbku) nie powinien być interpretowany w sposób, który uniemożliwiałby pełnomocnikowi realizację prawa do wypoczynku. Zapewnienie zastępstwa nie zawsze jest możliwe, a w interesie nie tylko stron, lecz także sądu jest, aby w rozprawach i posiedzeniach brały udział osoby bezpośrednio odpowiedzialne za prowadzenie danej sprawy.
Zastępstwo procesowe nie zawsze korzystne dla klienta
Uchwała została zakończona zobowiązaniem NRA do podjęcia inicjatywy legislacyjnej na rzecz wprowadzenia przepisów obligujących sądy do wyznaczania terminów rozpraw i posiedzeń z uwzględnieniem urlopów, wynikających z wpisów w kalendarzu profesjonalnych pełnomocników i obrońców w systemie teleinformatycznym.
– Od pewnego czasu obserwujemy trudności we współpracy między sądami a adwokatami. Adwokaci, którzy zgłaszają kolizję terminów wyznaczanych przez sądy z urlopami, często spotykają się z nieadekwatną reakcją. Sądy wskazują wtedy, iż adwokat może wówczas wyznaczyć zastępstwo, zapominając, że taka sytuacja niekiedy może być niemożliwa lub niezgodna z wolą bądź interesem klienta – tłumaczy mec. Michał Fertak, autor uchwały. – Co gorsza, zdarzają się przypadki, gdy wniosek adwokata o zmianę terminu z uwagi na urlop spotyka się z niezrozumiałym działaniem sądu w postaci „skargi” na adwokata i wniosku o to, aby ORA wyznaczyła dla takiego mecenasa zastępcę na podstawie art. 37a ust. 2 ustawy – Prawo o adwokaturze. Mam nadzieję, że uchwała ta powstrzyma niezrozumiałe pomysły niektórych sędziów, aby zwracać się do rad adwokackich z wnioskami o wyznaczenie zastępcy dla adwokata na urlopie. Na koniec mogę tylko zaznaczyć, że wspólne ustalanie terminów przez sąd, strony i pełnomocników jest dobrą praktyką wynikającą z wzajemnego szacunku uczestników postępowań sądowych – dodaje adwokat.
Sąd powinien pytać pełnomocników o plany urlopowe
Pogląd, że najlepszym możliwym rozwiązaniem jest ustalenie tych zagadnień w gronie samych zainteresowanych, podziela również mec. Filip Tohl. – Idealna byłaby sytuacja, w której można by się po prostu między sobą dogadać co do urlopów. Skoro zaś nie zawsze jest to możliwe, to należy dążyć do uregulowania przepisów mających na celu usztywnienie zasad przyznawania urlopów. Powinna być standardem reguła, że sąd pyta pełnomocników (np. przy okazji wyznaczania daty rozprawy) o ich ewentualne plany urlopowe. Oczywiście ważna jest tutaj również praca sekretariatu; dlatego dobrze byłoby zwiększyć liczbę zatrudnionych tam osób – sugeruje Tohl.
Prawnik dzieli się również obserwacjami z własnej praktyki, z których wynika, że problem najmocniej jest odczuwalny w dużych miastach. – Pracuję w sądzie w Gorlicach i w sądzie krakowskim. W Gorlicach nigdy nie miałem kłopotu z tym zjawiskiem, natomiast w Krakowie zdarzało się to nierzadko – opowiada ekspert.
Z uchwały wynika również, że problem dotyczy także sędziów i prokuratorów, a więc tak naprawdę wszystkich pracowników szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości. ©℗