Pomysł, by referendarz sądowy po aplikacji adwokackiej, radcowskiej lub notarialnej mógł zostać sędzią, może się doczekać realizacji. Senatorowie czekają na ruch Ministerstwa Sprawiedliwości.

Osoba, która ukończyła aplikację radcowską, adwokacką, notarialną, zdała egzamin zawodowy i po uzyskaniu tytułu zawodowego orzekała w sądach powszechnych w charakterze referendarza sądowego przez co najmniej trzy lata, powinna mieć możliwość ubiegania się o stanowisko sędziego sądu rejonowego – zakłada petycja skierowana do Senatu jeszcze w ubiegłej kadencji. Niedawno powróciła do niej senacka komisja ds. petycji.

Autor petycji, referendarz sądowy Jan Dzikowski, zaproponował, by jego postulat zrealizować w drodze zmiany brzmienia art. 61 par. 2 prawa o ustroju sądów powszechnych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 334). Na podstawie tego przepisu o nominację sędziowską mogą się obecnie starać m.in. adwokaci, radcowie prawni i notariusze z trzyletnim stażem zawodowym. Autor petycji argumentował, że referendarze mający także inny tytuł zawodowy dysponują odpowiednimi wiedzą i przygotowaniem do stosowania prawa, a pozbawienie ich możliwości, jaką mają adwokaci, radcowie prawni i notariusze, wynika z luki w przepisach. Przekonywał też, że realizacja jego postulatu leży w interesie wymiaru sprawiedliwości z uwagi na liczbę nieobsadzonych stanowisk sędziowskich.

Pomysł budził wątpliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości w sierpniu 2023 r. zajęło odmienne stanowisko. Z opinii ówczesnej wiceminister Katarzyny Frydrych wynikało, że zasadnicza droga do zawodu sędziego powinna wieść przez aplikację sędziowską, zaś działania legislacyjne w ostatnich latach były nakierowane na usunięcie większości bocznych ścieżek do sędziowskiej profesji. Zawód referendarza powinien zaś być autonomiczny i docelowy.

Z wypowiedzi przedstawicieli resortu na posiedzeniu senackiej komisji wynika jednak, że podejście nowego kierownictwa może być odmienne. Ekspert MS Gabriel Szala przekazał, że sprawa była już omawiana przez wiceministra Dariusza Mazura z przedstawicielami stowarzyszeń referendarskich oraz że zapadła wstępna decyzja o podjęciu prac legislacyjnych nad uchyleniem lub zmianą przepisów, które utrudniają referendarzom dostęp do zawodu sędziego.

Petycję poparła Krajowa Rada Radców Prawnych. – W naszej ocenie osoby, które zdały egzamin adwokacki, radcowski lub notarialny i wykonywały zawód referendarza przez trzy lata, są merytorycznie przygotowane do pełnienia zawodu sędziego oraz mają doświadczenie w roli organu orzeczniczo-sądowego – mówiła radca prawny Anna Lewandowska z Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji KRRP.

RPO jest za

Wcześniej przychylną, ale nie bezkrytyczną opinię wydał też rzecznik praw obywatelskich. Wskazał, że referendarze sądowi powinni mieć pozaaplikacyjny dostęp do zawodu sędziego, zaproponował jednak, by wprowadzić rozwiązania dodatkowo weryfikujące ich umiejętności.

Senatorowie postanowili zawiesić pracę nad petycją do końca roku w oczekiwaniu na to, co zrobi MS. W przypadku braku aktywności resortu komisja wznowi prace. Identyczna decyzja zapadła co do innej petycji – o umożliwienie ubiegania się o stanowisko sędziego sądu rejonowego osobom przez co najmniej dziewięć lat zatrudnionym na stanowisku asystenta sędziego.©℗