Niezgodne z ustawą zasadniczą jest przeniesienie spraw dyscyplinarnych sędziów do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a także badanie w teście niezawiłości spełniania wymogu „ustanowienia na podstawie ustawy” – uznał Trybunał Konstytucyjny.

TK orzekał z wniosku prezydenta, który zakwestionował w trybie kontroli prewencyjnej przepisy nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Chodzi o regulacje, których wejście w życie miało pozwolić na odblokowanie funduszy z KPO. Do tego odniósł się podczas ogłaszania ustnych motywów wyroku Bartłomiej Sochański, sędzia sprawozdawca. Jak podkreślił, nie miało to wpływu na treść wydanego wyroku.

– TK jest niezależny od przebiegu finansowych negocjacji i zachował w polu widzenia ratio legis ustawy – mówił Sochański.

Trybunał zakwestionował przepisy nowelizujące zasady przeprowadzania tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. Jak wskazano, konstrukcja ta bywa wykorzystywana do kwestionowania inwestytury sędziów, a zaskarżone przez prezydenta przepisy jeszcze tę możliwość miały poszerzyć. Przewidywały bowiem, że o taki test będą mogły wnioskować nie tylko strony – jak to jest obecnie – lecz także sam sąd.

Testy niezawiłości

– Już obecnie jest chaos w wyniku przeprowadzania testów niezawisłości i większego nam nie potrzeba – podkreślał Sochański.

Ponadto TK stwierdził, że zmiany właściwości SN i NSA polegające na odebraniu temu pierwszemu na rzecz tego drugiego kompetencji do rozpoznawania spraw dyscyplinarnych są niezgodne m.in. z art. 184 konstytucji.

Orzeczenia TK obowiązują od momentu ogłoszenia w Monitorze Polskim. Do momentu zamknięcia tego numeru DGP do takiego ogłoszenia nie doszło.©℗

orzecznictwo