Referendarze sądowi są pozbawieni możliwości skarżenia rozstrzygnięcia prezesa sądu o podziale czynności, choć takie prawo przysługuje sędziom i asesorom sądowym – zauważa rzecznik praw obywatelskich w piśmie skierowanym do przewodniczącej Krajowej Rady Sądownictwa.

Wystąpienie prof. Marcina Wiącka ma związek ze skargami, jakie referendarze sądowi kierują do jego biura. Podnoszą w nich problem nierównego traktowania ich zawodu względem sędziów i asesorów. Ci ostatni bowiem mogą skarżyć do KRS decyzje prezesa sądu co do tego, kto i do jakiego wydziału sądu trafi, jaki będzie zakres obowiązków poszczególnych orzekających oraz kto i kiedy będzie pełnił dyżury oraz zastępstwa. Takiej możliwości nie mają za to referendarze sądowi.

RPO postanowił więc podjąć interwencję i sprawdzić, jaka jest praktyka KRS w tym zakresie. Pyta Dagmarę Pawełczyk-Woicką, przewodniczącą KRS, o to, czy w ocenie rady dopuszczalne jest wniesienie przez referendarza odwołania od rozstrzygnięcia o podziale czynności. Chce również wiedzieć, czy tego typu odwołania trafiały do KRS w latach 2012–2023, a jeśli tak, to ile ich było i jaki odsetek został merytorycznie rozpatrzony. Profesor Wiącek prosi również o wskazanie, ile spośród takich odwołań zostało uznanych za formalnie niedopuszczalne i z jakich powodów.

Warto przypomnieć, że przepisy prawa o ustroju sądów powszechnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 217 ze zm.) dotyczące zasad odwoływania się od decyzji o podziale czynności budzą kontrowersje również z innych powodów. Na łamach DGP opisywaliśmy już, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem, czy można było pozbawić sędziów prawa do zaskarżania decyzji o przeniesieniu do innego wydziału rozpoznającego sprawy z tego samego zakresu. Niedawno stanowisko w tym postępowaniu zajął prokurator generalny. W jego opinii postępowanie przed TK powinno zostać umorzone.©℗