Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało do konsultacji publicznych długo zapowiadany projekt ustawy o działalności windykacyjnej i zawodzie windykatora. Reguluje on zasady prowadzenia tego rodzaju biznesu, tryb nabywania oraz utraty uprawnień do wykonywania zawodu oraz kwestie nadzoru.
Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało do konsultacji publicznych długo zapowiadany projekt ustawy o działalności windykacyjnej i zawodzie windykatora. Reguluje on zasady prowadzenia tego rodzaju biznesu, tryb nabywania oraz utraty uprawnień do wykonywania zawodu oraz kwestie nadzoru.
Windykacja będzie działalnością regulowaną, co oznacza, że podmioty chcące funkcjonować na tym rynku będą musiały uzyskać zezwolenie i wpis do rejestru przedsiębiorców windykacyjnych i windykatorów. Będą też musiały działać w formie spółki akcyjnej, a w przypadku firm mających swoją siedzibę na terenie innych państw UE czy też należących do Europejskiego Obszaru Gospodarczego – także jako oddział zagranicznej spółki. Niezbędne będzie także posiadanie kapitału zakładowego w wysokości 5 mln zł.
Czynności windykacyjne zaś będzie można podejmować wyłącznie przy braku sprzeciwu osoby zobowiązanej i „z wyłączeniem stosowania jakichkolwiek środków i zachowań, które mogłyby mieć charakter agresywny, w tym związanych ze stosowaniem przemocy, gróźb lub wprowadzających inną osobę w błąd”.
Zgodnie z projektem zakazane ma być prowadzenie windykacji wobec osób z niepełnosprawnością intelektualną (w stopniu umiarkowanym lub znacznym), niewidomych lub w znacznym stopniu słabowidzących, nieposiadających pełnej zdolności do czynności prawnych, a także seniorów po 75. roku życia. W opinii projektodawcy właśnie takie osoby są najbardziej bezbronne w bezpośrednim kontakcie z przedsiębiorcami z branży. Co więcej, zakazane będzie windykowanie przedawnionych długów.
Kto będzie się mógł ubiegać o licencję windykatora? Przede wszystkim osoba niekarana (za przestępstwo umyślne, także skarbowe), wobec której nie toczy się nawet postępowanie o takie przestępstwo. Do tego będzie musiała ona mieć ukończone 24 lata, posiadać co najmniej średnie wykształcenie i ukończyć specjalistyczny kurs obejmujący zagadnienia z podstaw prawa cywilnego i karnego, a także postępowania cywilnego i karnego (chyba że posiada wyższe wykształcenie, choć z projektu nie wynika, że musi być to wykształcenie prawnicze).
Warunkiem ma też być pełna zdolność do czynności prawnych i nieposzkalowana opinia. Ta ostatnia będzie musiała być potwierdzona wywiadem środowiskowym sporządzonym na zlecenie komendanta powiatowego policji właściwego dla miejsca zamieszkania osoby ubiegającej się o licencję windykatora.
– „Projektowane regulacje mają zagwarantować, aby czynności windykacyjne wobec osób zobowiązanych były prowadzone w sposób nienaruszający ich praw” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Co więcej, wydawane przez wojewodów licencje będą czasowe – na okres czterech lat, po upływie których będzie przeprowadzana kolejna weryfikacja.
Co ciekawe, jeśli komuś zostanie cofnięta licencja na wykonywanie tego zawodu, to już nie będzie on mógł jej odzyskać. A stracić uprawnienia będzie można np. w przypadku powzięcia przez wojewodę informacji o skazaniu windykatora. Przewiduje się także, iż w przypadku wszczęcia postępowania karnego lub o przestępstwo skarbowe przeciwko osobie posiadającej licencję windykatora wojewoda będzie zawieszał prawa wynikające z licencji do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego. Za podejmowanie czynności windykacyjnych przez osoby, które nie posiadają licencji windykatora, albo takie, którym ta licencja została cofnięta, będzie groziło do dwóch lat pozbawienia wolności.
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach i opiniowaniu
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama