Jeśli dziecko i jedno z rodziców są obywatelami UE, drugi rodzic spoza Unii może otrzymać pochodne prawo pobytu – stwierdził trybunał w Luksemburgu.

Rozstrzygnięcie to zapadło na kanwie dwóch spraw hiszpańskich. W pierwszym wypadku Wenezuelka mieszkająca wraz z synem przez 10 lat w Hiszpanii poślubiła obywatela tego kraju. Para ma także drugie dziecko będące obywatelem Hiszpanii. Władze odrzuciły wniosek ojczyma o przyznanie pasierbowi czasowego prawa pobytu.
W sprawie drugiej obywatel Peru poślubił Hiszpankę. Trzy lata wcześniej parze urodziła się córka (ma obywatelstwo Hiszpanii). Peruwiańczyk złożył wniosek o prawo pobytu jako członek rodziny obywatela UE, przedstawiając m.in. dowód zatrudnienia żony i jej dochody. Również ten wniosek został odrzucony.
Apelacje od obu decyzji sądów I instancji trafiły do trybunału w Toledo. Uznał on, że we wskazanych sytuacjach należy przyznać pochodne prawo pobytu obywatelom państw trzecich, bez którego członkowie ich rodzin mający obywatelstwo UE nie mogą w pełni korzystać ze swoich praw. O potwierdzenie tego stanowiska hiszpański trybunał poprosił jednak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
TSUE wskazał, że pochodne prawo pobytu wynika z relacji zależności między dzieckiem a rodzicem. Powoduje ona, że gdyby obywatel państwa trzeciego nie otrzymał pozwolenia na pobyt i musiał opuścić Unię, to do wyjazdu byłoby zmuszone także samo dziecko, będące obywatelem UE. Podobnie w sytuacji, gdy prawa pobytu nie otrzyma dziecko nieposiadające obywatelstwa UE. Wówczas musiałoby ono opuścić Unię wraz z rodzicem, a to mogłoby zmusić do wyjazdu także drugie dziecko, będące obywatelem państwa członkowskiego. Samo małżeństwo nie rodzi relacji zależności, ale jeśli rodzice mieszkają razem i wspólnie sprawują opiekę nad dzieckiem, relacja taka powstaje i usprawiedliwia przyznanie pochodnego prawa pobytu.©℗

orzecznictwo

Wyrok TSUE z 5 maja 2022 r. w sprawach połączonych C-451/19 i C-532/19 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia