Postulaty reform w prawie spadkowym pojawiały się już od dłuższego czasu. Znajdujący się obecnie w konsultacjach i uzgodnieniach projekt przewiduje kilka zmian, które mogą realnie wpłynąć na sytuację uczestników postępowań spadkowych. Warto im się bliżej przyjrzeć - pisze Agata Koschel-Sturzbecher adwokat, Instytut Legislacji i Prac Parlamentarnych NRA.
Postulaty reform w prawie spadkowym pojawiały się już od dłuższego czasu. Znajdujący się obecnie w konsultacjach i uzgodnieniach projekt przewiduje kilka zmian, które mogą realnie wpłynąć na sytuację uczestników postępowań spadkowych. Warto im się bliżej przyjrzeć - pisze Agata Koschel-Sturzbecher adwokat, Instytut Legislacji i Prac Parlamentarnych NRA.
Zwężenie kręgu spadkobierców
Jedna z propozycji zakłada wykluczenie z dziedziczenia dalszych krewnych. Zmodyfikowany ma bowiem zostać art. 934 par. 2 i par. 3 kodeksu cywilnego, który stanowi, iż cały spadek w częściach równych dziedziczyć mogą dziadkowie spadkodawcy w sytuacji, gdy nie ma on zstępnych, małżonka, rodziców, rodzeństwa oraz zstępnych rodzeństwa. W obecnym stanie prawnym, jeśli również któreś z dziadków nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy przypada jego zstępnym, także tym dalekim, z którymi często spadkodawca miał znikomy kontakt lub w ogóle go nie miał.
Zaprezentowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt noweli zakłada natomiast, iż w opisanej wyżej sytuacji dziedziczyć będą jedynie dzieci dziadków, a nie wszyscy zstępni. Taki przepis może skutecznie wyeliminować z dziedziczenia dalszych krewnych, którzy nie mieli większych (lub żadnych) relacji ze spadkodawcą. Co istotne, obecnie w razie śmierci jednego z uczestników w trakcie postępowania spadkowego w gestii wnioskodawcy jest odnalezienie krewnych zmarłego, którzy zgodnie z prawem nabywają udział spadkowy w jego miejsce. W związku z tym przedstawiana zmiana może zlikwidować konieczność żmudnego i nierzadko kosztownego poszukiwania dalekich krewnych, z którymi spadkobiercy nie mają żadnego kontaktu.
Co więcej, nowelizacja omawianego przepisu może także zmniejszyć liczbę wpływających do sądów spraw o uchylanie się od skutków niezłożenia oświadczenia woli o odrzuceniu spadku, a także nierzadko związanych z tym postępowań o uzyskanie zezwolenia sądu na dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem małoletniego lub osoby pozostającej pod opieką. Projektowaną zmianę prowadzącą do wyeliminowania dalszych krewnych z kręgu dziedziczących należy zatem ocenić pozytywnie.
Nowa przesłanka niegodności dziedziczenia
Proponowane przez rząd zmiany w prawie spadkowym wprowadzają nową przesłankę pozwalającą na uznanie spadkobiercy za niegodnego, gdy dopuści się on „uporczywego niewykonywania obowiązku alimentacyjnego wobec spadkodawcy lub uporczywego uchylania się od opieki nad nim”. Idea wprowadzenia do kodeksu cywilnego dodatkowej przesłanki umożliwiającej wyłączenie od dziedziczenia osób, które nie wykonują podstawowych obowiązków wobec spadkodawcy, wydaje się zasadna z uwagi na względy słuszności. Dziedziczenie przez osoby dopuszczające się powyższych zachowań byłoby bowiem niesprawiedliwe i niesłuszne chociażby ze względów moralnych.
Wątpliwości budzi jednak zastosowanie w projekcie wyrażenia „uporczywe”, które jest określeniem nieostrym. Należy także zwrócić uwagę na to, iż podobne uregulowanie dotyczące uchylania się od obowiązku alimentacyjnego zawarte było również w kodeksie karnym. W art. 209 k.k. zrezygnowano ze znamienia uporczywości uchylania się od wykonywania obowiązku alimentacyjnego właśnie ze względu na związane z tym problemy interpretacyjne.
Teraz takie problemy mogą się pojawić w związku z pojawieniem się nowej przesłanki niegodności dziedziczenia. Kłopotów może nastręczać ocena sytuacji, w której potencjalny spadkobierca jedynie w niektórych okresach nie opiekuje się lub nie wspomaga finansowo przyszłego spadkodawcy. Sąd musiałby rozważyć, czy jego postępowanie będzie można zakwalifikować jako uporczywe i czy na tej podstawie będzie można orzec o niegodności dziedziczenia.
Zauważyć również należy, że znamię „uporczywości” zastosowane zostało także w prawie spadkowym w ramach regulacji wydziedziczenia. Zgodnie bowiem z art. 1008 k.c. możliwe jest wydziedziczenie spadkobiercy w testamencie, jeżeli uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych. W tym przypadku określenie „uporczywe” rozumie się jako długotrwałe, zawinione, celowe i przemyślane, czemu towarzyszy świadomość braku akceptacji spadkodawcy i ignorowanie jego uwag. Może tutaj chodzić o naruszenie obowiązku alimentacyjnego wobec spadkodawcy, ignorowanie jego potrzeb osobistych i materialnych, zerwanie więzi, nieudzielenie wsparcia czy pomocy, zarówno osobistej, jak i finansowej (tak: M. Załucki [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom VI. Spadki (art. 922–1087), red. M. Fras, M. Habdas, Warszawa 2019, art. 1008).
Omówiona powyżej dodatkowa przesłanka pozwalająca na uznanie spadkobiercy za niegodnego może w związku z tym okazać się przepisem, który znajdzie zastosowanie w sytuacji, gdy spadkodawca nie skorzystał z możliwości wydziedziczenia spadkobiercy na podstawie art. 1008 k.c. Wykazanie, że doszło ze strony spadkobiercy do rażących zaniedbań względem spadkodawcy, będzie jednak wymagało szczegółowej analizy każdego przypadku i może nastręczać wątpliwości interpretacyjnych.
Przyjmowanie i odrzucanie spadku przez małoletnich
Proponowane przez rząd zmiany prawa spadkowego dotyczą również terminu do złożenia oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. Na dokonanie tej czynności jest zakreślony termin prekluzyjny sześciu miesięcy od chwili dowiedzenia się o spadku. Jeśli spadkobierca odrzuci spadek, odrzucić go muszą także jego zstępni. W przypadku dzieci małoletnich potrzebna jest na to zgoda sądu rodzinnego.
Proponowana zmiana przepisów reguluje zawieszenie biegu terminu na złożenie oświadczenia w sytuacji, gdy rodzic złoży do sądu rodzinnego wniosek o zezwolenie sądu na przyjęcie lub odrzucenie spadku w imieniu małoletniego. Zmianę tę należy ocenić pozytywnie, orzecznictwo na gruncie tego zagadnienia było bowiem niejednolite. 22 maja 2018 r. została wydana przez Sąd Najwyższy uchwała (sygn. akt III CZP 102/17), zgodnie z którą termin przewidziany w art. 1015 par. 1 k.c. nie może się skończyć przed prawomocnym zakończeniem postępowania o zezwolenie na złożenie przez małoletniego spadkobiercę oświadczenia o odrzuceniu spadku. Niemniej jednak uregulowanie tego zagadnienia wprost w przepisach należy uznać za potrzebne i uzasadnione.
Problem podwójnych postanowień spadkowych
Reasumując – projekt noweli prawa spadkowego ocenić należy pozytywnie, choć niektóre przepisy mogą nastręczać trudności interpretacyjnych w praktyce orzeczniczej. W szczególności ocena zaistnienia nowej przesłanki dotyczącej uznania za niegodnego dziedziczenia będzie się zasadzała na ocenie uporczywości zachowania spadkobiercy. Zgodzić się natomiast należy z poglądem rzecznika praw obywatelskich, który nakreślił ministerstwu konieczność zmian przepisów dotyczących „podwójnych postanowień spadkowych”. Zdarzają się sytuacje, gdy w obrocie prawnym istnieją co najmniej dwa postanowienia stwierdzające nabycie spadku po tym samym spadkodawcy, które implikują później konieczność prowadzenia postępowań o wznowienie postępowania lub skorzystanie ze skargi nadzwyczajnej. Obie wymienione instytucje mają swoje ograniczenia czasowe, a dla ich skutecznego wywiedzenia wymagana jest wyspecjalizowana wiedza prawnicza, co z kolei może prowadzić do dezorientacji i niepewności prawa. Postulat jednoczesnego zaproponowania w ramach omawianej nowelizacji regulacji, która umożliwiłaby skuteczne i szybsze wyeliminowanie z obrotu prawnego jednego z postanowień, jest uzasadniony.
Przedstawiana zmiana może zlikwidować konieczność żmudnego i nierzadko kosztownego poszukiwania dalekich krewnych, z którymi spadkobiercy nie mają żadnego kontaktu
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama