Klient banku, który wytacza powództwo na ponad 20 tys. zł, a w nim zawiera kilka roszczeń, płaci tylko jedną opłatę sądową w wysokości 1 tys. zł. Przesądził o tym Sąd Najwyższy w jednej ze swoich najnowszych uchwał.

Pan T. skierował przeciwko bankowi R. powództwo dotyczące zmiany treści lub unieważnienia umowy kredytowej. W pierwszej kolejności żądał ustalenia, że umowa kredytowa na kwotę 180 tys. zł jest nieważna oraz – w razie takiego rozstrzygnięcia sprawy – zasądzenia zwrotu kwoty dotychczas spłaconych rat kredytowych na prawie 118 tys. zł wraz z odsetkami.
Już na etapie wstępnym powstał jednak problem z opłatami sądowymi. Pełnomocnik kredytobiorcy złożył bowiem pozew i uiścił opłatę w wysokości 1 tys. zł, zgodnie z art. 13a ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 2257 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem w sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych od strony będącej konsumentem lub osobą fizyczną prowadzącą gospodarstwo rodzinne przy wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia wynoszącej ponad 20 tys. zł pobiera się opłatę stałą w kwocie równo 1 tys. zł.
Przewodniczący składu orzekającego w Sądzie Okręgowym w W. nieoczekiwanie zarządził zwrot pozwu, wskazując, że został on nienależycie opłacony. Zdaniem sędziego powód powinien zapłacić 1 tys. zł – ale od każdego żądania pozwu z osobna. Żądania pozwu były dwa: zasądzenie nieważności umowy kredytowej (gdzie wartość przedmiotu sporu była równa kwocie udzielonego kredytu, tj. 180 tys. zł) oraz zwrot spłaconych już rat (w wysokości ok. 118 tys. zł). Każde przekraczało 20 tys. zł. Tysiączłotowe opłaty powinny być więc dwie – czyli koszta sądowe miały być dwukrotnie wyższe.
Zażalenie na zarządzenie o zwrocie pozwu złożył pełnomocnik kredytobiorcy, ale rozpoznający je Sąd Apelacyjny w W. zdecydował, że w sprawie wystąpił problem prawny i postanowił przedstawić go do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu. Zapytał, czy w razie kumulacji roszczeń wynikających z czynności bankowych (np. w związku z udzielonym kredytem), przy wartości przedmiotu sporu przekraczającej 20 tys. zł odnośnie do każdego z nich, od strony będącej konsumentem pobiera się na podstawie art. 13a ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych tylko jedną opłatę stałą w kwocie 1 tys. zł, czy też odpowiednią wielokrotność tej opłaty?
Odpowiedź była zdecydowanie korzystna dla kredytobiorców – SN uznał w uchwale, że w takiej sytuacji od powoda będącego konsumentem pobiera się jedną opłatę stałą, jeżeli wartość przedmiotu sporu dla tych roszczeń przewyższa kwotę 20 tys. zł.

orzecznictwo

Uchwała Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2022 r., sygn. III CZP 38/22 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia