Przy ocenie wzorów przemysłowych rozstrzygające jest wrażenie zorientowanego użytkownika. Możliwe więc, by sędzia samodzielnie ocenił, czy doszło do naruszenia przepisów. Nie trzeba powoływać biegłego.
To clou wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, który dotyczył mebli w stylu skandynawskim. Co więcej, sąd zwrócił uwagę, że przy meblach tego typu, które co do zasady cechują się prostotą, podobieństwo wizualne między produktami to za mało, by ktokolwiek odpowiadał za czyn nieuczciwej konkurencji w postaci niedozwolonego naśladownictwa.
Sprawa zaczęła się od powództwa jednego z producentów mebli, który uznał, że niektóre produkty konkurencji są zbyt podobne do jego szeroko promowanych towarów.
Pozostało
82%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama