Jeżeli strona ma profesjonalnego pełnomocnika, nie musi dostawać od sądu zarządzenia dotyczącego cofnięcia pisma procesowego ze względu na braki formalne – orzekł Sąd Najwyższy.

Źródłem sprawy było powództwo wniesione przeciwko bankowi przez kobietę, która żądała uznania za nieważną zawartej z bankiem umowy kredytowej oraz zwrotu zapłaconych do tej pory rat i odsetek w kwocie 200 tys. zł albo – ewentualnie – stwierdzenia częściowej nieważności niektórych postanowień umowy kredytowej i zasądzenia zwrotu od banku ustalonych nadpłat.
Pozew został zwrócony z powodu niedołączenia pełnomocnictwa uprawniającego do reprezentowania powódki oraz z uwagi na inne błędy (np. brak oznaczenia daty wymagalności roszczenia). Pełnomocnik kobiety złożył uzupełniony pozew z wnioskiem o nadanie biegu sprawie. To pismo również zwrócono, bo nie dołączono do niego pełnomocnictwa procesowego (załączono je dopiero do kolejnego pisma, zawierającego wniosek o przywrócenie terminu do uzupełnienia braków, który został później oddalony).
Przewodniczący składu orzekającego uzasadnił kolejny zwrot pisma, powołując się na art. 1301a 1 k.p.c. Zgodnie z nim jeżeli pismo procesowe wniesione przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną RP nie może otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych, przewodniczący zwraca je stronie bez wezwania do jego poprawienia lub uzupełnienia. Mylne oznaczenie lub inne oczywiste niedokładności nie są przeszkodą do nadania pismu biegu i rozpoznania go w trybie właściwym.
Zażalenie na to zarządzenie złożył pełnomocnik kredytobiorczyni, zarzucając sądowi, że jest przedwczesne z uwagi na nierozpoznanie wniosku o przywrócenie terminu do złożenia pełnomocnictwa. Podkreślał, że nawet w przypadku nieuwzględnienia wniosku nie ma uzasadnienia dla zwrotu pozwu, gdyż winien być on uznany za ponownie wniesiony.
Rozpoznający zażalenie sąd apelacyjny dostrzegł w sprawie dwa istotne problemy prawne. Pierwszy dotyczył tego, czy zarządzenie o zwrocie pozwu wydane na podstawie art. 1301a k.p.c. podlega obowiązkowemu doręczeniu także stronie, nawet jeśli jest ona reprezentowana przez pełnomocnika procesowego, drugi – kwestii, od którego momentu należy liczyć termin złożenia zażalenia na zarządzenie o zwrocie pozwu. O rozstrzygnięcie tych problemów poprosił Sąd Najwyższy.
SN w odpowiedzi wydał uchwałę, w której stwierdził, iż zarządzenie o zwrocie pozwu wniesionego przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną wydane na podstawie art. 1301a par 1 i 2 k.p.c. doręcza się tym podmiotom. Termin do wniesienia zażalenia na to zarządzenie biegnie od dnia jego doręczenia z uzasadnieniem sporządzonym na żądanie, o którym mowa w art. 357 par 21 w zw. z art. 362 k.p.c. Tym samym sąd nie ma obowiązku doręczania zarządzenia o zwrocie pozwu stronie, jeżeli reprezentuje ją profesjonalny prawnik.

orzecznictwo

Uchwała Sądu Najwyższego z 29 października 2021 r., sygn. akt III CZP 60/20www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia