Zaostrzamy kary za najgroźniejsze przestępstwa seksualne i powrotność do takich czynów, wyłączamy przedawnienie, wprowadzamy obligatoryjny zakaz zbliżania się do ofiary, a także dodajemy informacje o zawodzie, funkcji lub stanowisku do rejestru pedofilów - mówi Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.
Rok po zakwestionowaniu przez Trybunał Konstytucyjny nowelizacji kodeksu karnego Ministerstwo Sprawiedliwości ponawia swoją inicjatywę. Jednak sądząc po długim czasie, jaki upłynął od trybunalskiego orzeczenia, to nie będzie ten sam projekt 1:1. I to nie tylko dlatego, że część rozwiązań z zakwestionowanej przez TK ustawy zostało później wdrożone w tzw. ustawie o tarczy 4.0.
Projekt idzie w dwóch kierunkach: zaostrzenia odpowiedzialności za najbardziej brutalne przestępstwa i złagodzenia jej za przestępstwa popełniane z winy nieumyślnej – w tym przypadku mówię o art. 155 k.k. penalizującym nieumyślne spowodowanie śmierci. Jednak liberalizujemy podejście w stosunku do poprzedniego projektu, a nie w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów.
Pozostało
94%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama