KRS nie ma uprawnień, by wskazywać konkretną datę, po której sędzia zostaje przeniesiony w stan spoczynku, bo następuje to dopiero po uprawomocnieniu się uchwały. Trzeba więc wziąć pod uwagę, że może zostać wniesiony środek odwoławczy, który opóźni nadanie jej mocy wiążącej. Na te okoliczności powołała się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, częściowo uchylając jedną z uchwał rady.

Jak przypomniano, przenoszenie sędziego w stan spoczynku jest związane bezpośrednio z dwiema konstytucyjnymi zasadami – nieusuwalności sędziów i powoływania ich na stanowisko na czas nieokreślony. Mają one zagwarantować niezależność wymiaru sprawiedliwości od pozostałych władz i zapewnić niezawisłość orzekania. Sędzia może zostać jednak przeniesiony w stan spoczynku w dwóch przypadkach: gdy dalszą pracę uniemożliwia mu stan zdrowia lub utrata sił. Jak podkreślił SN, takie przeniesienie może nastąpić również wbrew woli zainteresowanego, pod warunkiem że jest zgodne z konstytucyjnymi gwarancjami. Dokonuje go jednak odpowiedni organ – w tym przypadku KRS – a nie lekarz orzecznik ZUS, który ocenia jedynie zdrowie sędziego.
To właśnie KRS powinna w toku postępowania ocenić moc dowodową takiego orzeczenia. Nie ma więc miejsca na żaden automatyzm, nawet jeśli lekarz stwierdzi, że sędzia jest trwale niezdolny do pełnienia swojej funkcji. To zaledwie przyznanie możliwości, by organ podjął dalsze decyzje.
SN wskazał także, że skoro sędzia może wnieść równocześnie sprzeciw od orzeczenia lekarza, jak i odwołanie od decyzji KRS, należy przyjąć, że uchwała o przeniesieniu w stan spoczynku nie może wywołać skutków z mocą wsteczną, a jedynie na przyszłość. Nie można w niej wskazywać także konkretnego terminu, w którym sędzia przestaje pełnić swoją funkcję. Uchwała obowiązuje bowiem dopiero po uprawomocnieniu, a KRS nie może wiedzieć wcześniej, czy sędzia zdecyduje się np. wnieść od niej odwołanie.

orzecznictwo

Wyrok SN z 29 lipca 2021 r., sygn. akt I NKRS 65/21. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia