Procedura powrotu do nazwiska noszonego przed zawarciem małżeństwa zależy od czasu i miejsca orzeczenia rozwodu.

Anita Zych, zastępca Kierownika USC w Krakowie
Orzeczenie rozwodu nie przesądza o powrocie do wcześniejszego nazwiska przez tego z małżonków, który zmienił je, zawierając związek. Taki skutek ma dopiero złożenie stosownego oświadczenia przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego.
Gdy wyrok zapadł w Polsce
Jak wynika z art. 59 k.r.o., legitymację do przyjęcia takiego oświadczenia ma kierownik urzędu staniu cywilnego, a po nowelizacji z 2015 r. także polski konsul za granicą. Wykładnia tego przepisu prowadzi zatem do wniosku, że sąd nie może zamieścić takiego rozstrzygnięcia w wyroku rozwodowym, a oświadczenie musi zostać złożone osobiście przed jednym z ww. podmiotów. Na osobisty charakter oświadczenia zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 21 marca 1996 r. (sygn. akt III ARN 78/95).
Na złożenie oświadczenia jest tylko trzy miesiące od daty uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. Jest to termin zawity i nie podlega przywróceniu. Samo zaś oświadczenie z dniem jego złożenia wywiera skutki na przyszłość (ex nunc) i pociąga za sobą obligatoryjną wymianę dowodu osobistego i paszportu. Co ważne, w trybie komentowanego przepisu możliwy jest tylko powrót do tego nazwiska, z którym małżonek rozwiedziony podchodził do ślubu. Tak więc w przypadku kilkukrotnego zawierania związku małżeńskiego, jeżeli małżonek rozwiedziony chce powrócić do nazwiska rodowego, a zawierając ostatnie małżeństwo nosił nazwisko po poprzednim małżonku, powrót do nazwiska rodowego nie będzie możliwy. Zmiana na nazwisko rodowe będzie natomiast możliwa w trybie administracyjnym na podstawie ustawy o zmianie imienia i nazwiska.
Podobnie rzecz będzie się miała, jeżeli po zawarciu związku małżeńskiego, a przed orzeczeniem wyroku rozwodowego małżonek zmienił nazwisko w trybie administracyjnym. Przy tym trybie postępowania nie ma ograniczenia czasowego, a podanie należy złożyć do wybranego kierownika urzędu stanu cywilnego – pod warunkiem jednak, że zainteresowany wykaże ważne powody do zmiany nazwiska.
Wyrok przed sądem zagranicznym
Nieco inaczej będzie natomiast wyglądać sytuacja w przypadku orzeczenia o rozwodzie za granicą lub gdy w takim wyroku obcy sąd jednocześnie orzekł o zmianie nazwiska małżonka rozwiedzionego. Zagraniczne ustawodawstwa dopuszczają bowiem taką możliwość, co z punktu widzenia prawa polskiego nie powinno być przeszkodą do respektowania takiego orzeczenia. W pierwszym przypadku osoba chcąca skorzystać z powrotu do nazwiska winna uprzednio uznać za skuteczny na terenie Polski wyrok o rozwodzie. W praktyce automatyczne uznanie orzeczenia zagranicznego będzie się wiązało z przeniesieniem skutków prawnych na terytorium państwa uznającego bez potrzeby przeprowadzenia specjalnego postępowania delibacyjnego przed polskim sądem.
Co równie istotne, przyjmuje się, że orzeczenie wydane przed sądem obcym wywołuje skutki prawne na terenie Polski generalnie w tym samym momencie, w którym jest to w państwie pochodzenia, pod warunkiem spełnienia pewnych przesłanek, np. stwierdzenia prawomocności orzeczenia.
Procedurę uznania należy przeprowadzić w urzędzie stanu cywilnego miejsca sporządzenia aktu małżeństwa – poprzez wpisanie do tego aktu wzmianki dodatkowej o rozwodzie, a następnie – jeżeli nie minęły trzy miesiące od daty uprawomocnienia wyroku – powrócić do poprzednio noszonego nazwiska. W przeciwnym razie zmiana nazwiska będzie możliwa tylko na podstawie ustawy o zmianie imienia i nazwiska.
W drugim przypadku wyrok o rozwodzie wraz z orzeczoną zmianą nazwiska kierownik urzędu stanu cywilnego miejsca sporządzenia aktu małżeństwa winien uznać ad hoc w całości, wpisując do aktu małżeństwa dwie wzmianki dodatkowe. Zmiana nazwiska stanowi bowiem integralną część wyroku rozwodowego.
W zależności od daty wydania orzeczenia uznanie przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego orzeczenia zapadłego przez sądem obcym możliwe jest w ex lege na podstawie trzech reżimów prawnych:
  • Rozporządzenia Rady (WE) nr 2201/2003 z 27 listopada 2003 r. dotyczącego jurysdykcji oraz uznawania i wykonywania orzeczeń w sprawach małżeńskich oraz w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej uchylającego rozporządzenie (WE) nr 1347/2001, tzw. Bruksela IIa (dotyczy państw UE z wyjątkiem Danii, a od 1 stycznia 2021 r. również Wielkiej Brytanii),
  • dwustronnych umów międzynarodowych, których Polska jest stroną (np. w przypadku Ukrainy, Rosji), lub
  • art. 1145 i n. k.p.c. (np. w stosunku do USA, Kanady i obecnie Wielkiej Brytanii).
Starsze wyroki o rozwodzie, wydane np. przez sąd USA przed 2 lipca 2009 r. lub przez sąd niemiecki przed 1 maja 2004 r., będą podlegały uznaniu za skuteczne na terenie Polski w odrębnym postępowaniu delibacyjnym przed sądem okręgowym, co w praktyce wiąże się z wydaniem aktu władczego potwierdzającego prawną skuteczność przedmiotowego orzeczenia na obszarze naszego państwa.
Niekiedy będzie jeszcze zachodziła konieczność uwzględnienia norm prawnych zawartych w ustawie – Prawo prywatne międzynarodowe (Dz.U. z 2011 r. nr 80 poz. 432). Z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia, jeżeli osobą wnioskującą o powrót do nazwiska będzie cudzoziemiec. Wówczas co do zasady należy odwołać się do norm kolizyjnych ujętych w art. 15 ust. 2 ustawy p.p.m., które z kolei odsyłają do prawa właściwego dla danego zdarzenia lub prawa ojczystego danej osoby.
Powrót do nazwiska w trybie art. 59 k.r.o. jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem. Nie można więc skutecznie żądać od byłego współmałżonka powrotu do dawnego nazwiska, bowiem przyjęte z chwilą zawarcia związku małżeńskiego nazwisko stało się odtąd jego dobrem osobistym (patrz postanowienie SN z 2 lutego 1978 r., sygn. akt IV CZ 11/78).