- Nowa regulacja przyspieszy i zwiększy efektywność egzekucji z nieruchomości, zniweluje problem zmów między licytantami, pozwoli na uzyskanie najlepszej ceny i wpłynie na poprawę transparentności licytacji - mówi w rozmowie z DGP Anna Dalkowska, była wiceminister sprawiedliwości, która odpowiadała za projekt zmian w procedurze cywilnej.

Projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego wprowadzający możliwość sprzedaży nieruchomości w ramach egzekucji komorniczej przez internet jest już po drugim czytaniu w Sejmie. Na czym będzie polegać to rozwiązanie?

Projekt zakłada wprowadzenie sprzedaży nieruchomości w drodze licytacji elektronicznej (projektowane art. 9861–98611). Jest to wzorowane na sprawdzonym już rozwiązaniu, tj. aukcji elektronicznej ruchomości. Regulacja ta ma na celu rozwiązanie kilku problemów, które zostały dostrzeżone przy licytacji prowadzonej w formie dotychczasowej. Po pierwsze, przyspieszy i zwiększy efektywność egzekucji z nieruchomości, która ze względu na wielość podmiotów w niej uczestniczących jest szczególnie długotrwała. Po drugie, zniweluje problem zmów między licytantami w celu obniżenia ceny nabycia i wpłynie na poprawę transparentności licytacji – przetarg odbywający się za pośrednictwem systemu teleinformatycznego uniemożliwi bowiem tego typu działania. Wreszcie sprzedaż nieruchomości w drodze aukcji pozwoli na uzyskanie najbardziej korzystnej ceny, co jest pożądane z punktu widzenia nie tylko interesów wierzycieli i dłużników, lecz także z punktu widzenia interesów finansowych państwa, gdyż obniża koszty egzekucji.
Mówimy o zastraszaniu licytantów.
Rzeczywiście zdarza się, że pewna grupa licytantów przekonuje – różnymi metodami – by inni uczestnicy nie brali udziału w przetargu. Zgodnie z projektem przetarg w tej formie będzie się odbywał wyłącznie na wniosek wierzyciela, a w przypadku prowadzenia egzekucji przez kilku wierzycieli – na wniosek jednego z nich, przy czym wniosek będzie mógł zostać złożony zarówno w pierwszym, jak i drugim terminie licytacji. W przypadku skierowania egzekucji do kilku nieruchomości dłużnika przyjęte zostały mechanizmy zapobiegające sprzedaży majątku dłużnika w szerszych rozmiarach aniżeli jest to konieczne do zaspokojenia dochodzonego roszczenia.
Nowe rozwiązanie pozwala na nieograniczony udział licytantów z dowolnego zakątka Polski bez konieczności osobistej obecności w sądzie, gdzie dziś przeprowadzany jest przetarg. Dynamiczna aukcja online stwarza szansę większej konkurencji.
A co gdy inni wierzyciele będą chcieli przeprowadzenia licytacji w tradycyjnej formie?
Skierowanie egzekucji z nieruchomości do trybu online stanowi czynność komornika, która podlega zaskarżeniu przez każdego, kto wykaże interes prawny na podstawie art. 767 k.p.c.
Może się zdarzyć, że sąd rozpozna skargę na niedopuszczenie do udziału w licytacji już po zakończeniu aukcji. Co w takim razie? Czy trzeba będzie ją unieważnić i przeprowadzić od nowa?
Rzeczywiście może się zdarzyć taka sytuacja, że zaskarżana czynność komornika zostanie dokonana, zanim skarga zostanie rozpoznana, ponieważ złożenie skargi nie wstrzymuje automatycznie zaskarżonej czynności. Takie rozwiązanie dotyczy każdej czynności komornika. W art. 7672 k.p.c. są przewidziane instrumenty ochrony tymczasowej, w postaci wstrzymania czynności egzekucyjnych przez sąd do czasu rozpoznania skargi. W tym zakresie nowelizacja nie wprowadza nowego rozwiązania w stosunku do już obowiązującego porządku prawnego. W swojej praktyce sędziowskiej wielo krotnie nadzorowałam postępowania egzekucyjne i wstrzymywałam czynności komornika sądowego na skutek wniesionej skargi. Jak już wspomniałam wyżej, dobre przepisy muszą być w należyty sposób stosowane. Dlatego tak istotny w funkcjonowaniu sądów jest czynnik ludzki.
Na późniejszym etapie nie wiadomo z kolei, dlaczego skargę na przebieg licytacji będą mogli złożyć nie tylko licytanci i osoby, którym odmówiono w niej udziału, ale wszystkie osoby, które w ogóle mają konto w systemie do e-licytacji.
To też nie jest nowe rozwiązanie, bo skarga na czynności komornika przysługuje każdemu, kto wykaże interes prawny do jej złożenia, więc krąg podmiotów jest bardzo szeroki. Zgodnie z art. 767 par. 2 k.p.c. skargę może złożyć strona lub inna osoba, której prawa zostały przez czynności lub zaniechanie komornika naruszone bądź zagrożone.
Na pewno bardziej efektywnym rozwiązaniem byłoby ograniczenie tego kręgu do podmiotów bezpośrednio zainteresowanych danym postępowaniem. Natomiast chcąc uczynić zadość zasadzie, o której pani wspomniała, i tak jesteśmy gdzieś pośrodku, bo skargi nie będą mogli złożyć wszyscy, których interes prawny może zostać naruszony czynnością komornika, lecz tylko ci spośród nich, którzy mają konto w systemie.
Ci, którzy nie mają konta w systemie, nie mogą być uczestnikami tej aukcji, w związku z tym nie mają również interesu prawnego w jej zaskarżeniu.
Jednakże ci, którzy mają konto w systemie, niekoniecznie muszą być uczestnikami tej konkretnej aukcji. Mogą założyć konto tylko po to, by będąc w zmowie z dłużnikiem, próbować torpedować postępowania, składając nieuzasadnione skargi.
To prawda, ale jeśli oni nie będą uczestnikami tej konkretnej aukcji, to sąd uzna, że nie mają interesu prawnego w zaskarżeniu czynności komornika, a złożenie samej skargi, jak mówiliśmy wcześniej, nie powoduje automatycznego wstrzymania licytacji.
Rozmawiał Piotr Szymaniak
Rozmowa została przeprowadzona przed odejściem Anny Dalkowskiej ze stanowiska w Ministerstwie Sprawiedliwości