Zasiłek macierzyński przerywa ubezpieczenie chorobowe. Kolejne świadczenia przyznawane kobiecie prowadzącej działalność gospodarczą w związku z ciążą i urodzeniem następnego dziecka powinny więc być już naliczane od najniższej podstawy, a nie od pierwotnie deklarowanej – orzekł Sad Najwyższy.
Sprawa dotyczyła ubezpieczonej prowadzącej formalnie działalność gospodarczą, która w marcu 2014 r. zgłosiła się do ubezpieczeń społecznych (w tym do ubezpieczenia chorobowego), podając bardzo wysoką podstawę wymiaru składek (9300 zł). Niedługo po zgłoszeniu i opłaceniu pierwszej składki z tytułu działalności gospodarczej kobieta poszła na zwolnienie lekarskie w związku z ciążą. ZUS, zgodnie z ówcześnie obowiązującymi przepisami, naliczył jej zasiłek od najwyższej możliwej podstawy wynoszącej wtedy ponad 8500 zł. Po urodzeniu dziecka ubezpieczona nadal pobierała zasiłek macierzyński w wysokiej kwocie. Po zakończeniu okresu urlopu macierzyńskiego w lipcu 2015 r. nie zgłosiła się od razu ponownie do ubezpieczenia chorobowego i zrobiła to miesiąc później. Wkrótce ponownie zaszła w ciążę i urodziła dziecko, korzystając przez cały ten czas z zasiłków.
Tym razem jednak ZUS naliczył ich kwotę od najniższej podstawy wymiaru dla osób prowadzących działalność gospodarczą, czyli 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Ubezpieczona nie zgodziła się z tą decyzją i zażądała przeliczenia zasiłku według wysokiej podstawy ustalonej pierwotnie w 2014 r., argumentując, że do przerwy w ubezpieczeniach w istocie nie doszło – cały czas była bowiem zarejestrowana jako prowadząca działalność gospodarczą.
Sądy obu instancji przyznały jej rację i zmieniły decyzję ZUS, podwyższając zasiłki do kwoty pierwotnie ustalonej w 2014 r. Skarga kasacyjna ZUS odniosła jednak skutek i Sąd Najwyższy uchylił wyrok apelacyjny, nakazując ponowne rozpatrzenie sprawy.
Kluczową kwestią było to, czy skarżąca zachowała ciągłość ubezpieczenia chorobowego, co uprawniałoby ją – zgodnie z art. 43 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 870, dalej: ustawa zasiłkowa) – do stosowania tej samej podstawy wymiaru zasiłków. Sąd najwyższy uznał, że nie.
– Ubezpieczona pobierała zasiłek macierzyński. Z uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 11 lipca 2019 r. (sygn. akt III UZP 2/19), którą skład orzekający w pełni aprobuje, wynika zaś, że osoba tej kategorii co skarżąca, pobierając zasiłek macierzyński, nie pozostaje w ubezpieczeniu chorobowym. Konieczne jest ponowne zgłoszenie się do ubezpieczenia, czego dokonała. Ale oznacza to wystąpienie przerwy w ubezpieczeniu chorobowym. Nie można więc stosować art. 43 ustawy zasiłkowej, tak jak to uczyniły sądy, ale art. 49, na podstawie którego należało ustalić podstawę wymiaru zasiłku na nowo – powiedział sędzia Krzysztof Staryk.
Sąd wskazał, że nowelizacja ustawy zasiłkowej obowiązująca od 2016 r. zakończyła tego typu praktyki (zgłoszenie do ubezpieczenia z najwyższą podstawą wymiaru składek, by po ich jednorazowej opłacie przejść na świadczenia chorobowe lub rodzicielskie), traktując je jako nadużycie prawa.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 21 października 2020 r., sygn. akt I UK 95/19.