Wraz z likwidacją samorządowej szkoły lub przedszkola zatrudnieni tam tracą przywileje, w tym prawo do urlopu dla poratowania zdrowia. Prywatny podmiot, który przejmuje placówkę, nie ma podstaw, aby zezwolić pedagogom na dalsze korzystanie z tego uprawnienia. Tak orzekł Sąd Najwyższy.
Wraz z likwidacją samorządowej szkoły lub przedszkola zatrudnieni tam tracą przywileje, w tym prawo do urlopu dla poratowania zdrowia. Prywatny podmiot, który przejmuje placówkę, nie ma podstaw, aby zezwolić pedagogom na dalsze korzystanie z tego uprawnienia. Tak orzekł Sąd Najwyższy.
Od września 2001 r. nauczycielka zajmowała stanowisko dyrektora samorządowego przedszkola. W lutym 2011 r. uzyskała orzeczenie lekarskie o potrzebie udzielenia urlopu dla poratowania zdrowia (od marca 2011 r. do końca lutego 2012 r.). W marcu dyrektorka wyraziła zgodę na roczny urlop innej nauczycielki. Następnie 16 maja 2011 r. rada miejska podjęła uchwałę w sprawie likwidacji przedszkola do 31 sierpnia 2011 r. i przekształcenia go w placówkę niepubliczną. Kolejna pracownica 14 lipca 2011 r. otrzymała od lekarza zaświadczenie, że powinna udać się na roczny urlop zdrowotny. Burmistrz wyraził zgodę, ale pod warunkiem że będzie na nim przebywała tylko do końca wakacji z uwagi na likwidację przedszkola. Taką samą informację otrzymały pozostałe nauczycielki, w tym dyrektorka. Nowy właściciel przedszkola zaproponował im nowe warunki pracy, ale nie zostały one przyjęte.
Kobiety odwołały się do sądu I instancji i zażądały ustalenia, że urlop zdrowotny powinien trwać rok. Następnie wpłynął pozew przeciwko nowemu pracodawcy o uznaniu wypowiedzeń za bezskuteczne.
Sąd stwierdził, że skoro przedszkole publiczne zostało zlikwidowane w trybie art. 59 ustawy o systemie oświaty w celu przekształcenia go w prywatne, to okoliczności związane z tym działaniem należy oceniać na podstawie przepisów o przejściu zakładu pracy na innego pracodawcę. Zgodnie z art. 231 par. 1 kodeksu pracy w takiej sytuacji nowy pracodawca staje się z mocy prawa stroną w dotychczasowych stosunkach pracy. A pracownice otrzymały propozycje zatrudnienia na nowych warunkach, których nie przyjęły.
Sąd oddalił wszystkie żądania. Nauczycielki wniosły więc apelację. Jednak sąd II instancji również oddalił roszczenia.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który orzekł, że procedura likwidacyjna przedszkola była przeprowadzona prawidłowo, a wszystkie strony tego postępowania zostały właściwie poinformowane o zamiarze gminy. Dodał, że podmiotu prowadzącego prywatne przedszkole nie wiążą przepisy karty dotyczące zasad zatrudnienia pedagogów. Nie ma więc np. obowiązku nawiązywania stosunku pracy z nauczycielami na podstawie mianowania. W tej kwestii obowiązuje kodeks pracy. W efekcie kontynuacja dotychczasowej formy zatrudnienia i korzystanie przez nauczycielki z urlopu dla poratowania zdrowia były w niniejszej sprawie niedopuszczalne. Zdaniem SN w ramach nawiązanego nowego stosunku pracy nie obowiązują dotychczasowe warunki i zasady. Niezasadne były również zarzuty kobiet dotyczące błędnej wykładni art. 73 Karty nauczyciela (prawa do urlopu zdrowotnego). W związku z tym, że podmiot przejmujący zlikwidowane przedszkole jest jednostką prywatną, to mógł zatrudnić powódki jedynie na podstawie umów o pracę, a prawo do urlopu dla poratowania zdrowia nie mogło przejść wraz z porozumieniem zawierającym nowe warunki pracy i płacy, gdyż przestał on obowiązywać z chwilą likwidacji przedszkola publicznego. SN oddalił skargę kasacyjną.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 21 października 2013 r., sygn. akt II PK 22/13.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama