Wokół obowiązku alimentacyjnego narosło wiele mitów, które często wprowadzają w błąd zarówno osoby uprawnione, jak i zobowiązane do płacenia świadczeń. Które z nieprawdziwych informacji pojawiają się najczęściej?

Alimenty na dziecko rodzic płaci tylko do ukończenia przez nie 18. roku życia

Zdaniem Katarzyny Podolskiej, adwokat prowadzącej własną kancelarię, to jeden z najbardziej popularnych mitów na temat alimentów. Co mówi prawo na temat płacenia świadczenia jedynie do 18. roku życia?

- Z przepisów wynika, iż rodzice są zobowiązani do regulowania alimentów względem dziecka tak długo, jak dziecko nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie. W praktyce oznacza to, że obowiązek może trwać również po 18. roku życia. Przykładowo, gdy dziecko kontynuuje naukę w szkole lub na studiach dziennych – mówi Katarzyna Podolska, adwokat prowadząca własną kancelarię.

Należy zbierać paragony, by złożyć je w sprawie o alimenty

Kolejny mit dotyczy konieczności zbierania paragonów, które według niektórych są konieczne w sprawie o alimenty. Tymczasem – jak podkreśla adwokat - mają one niewielką wartość dowodową. W rzeczywistości paragony nie potwierdzają, kto dokonał zakupu, dlatego często są przez sądy pomijane.

- Lepszym rozwiązaniem jest przygotowanie miesięcznych zestawień kosztów utrzymania dziecka. Powinny być poparte fakturami, rachunkami lub potwierdzeniami przelewów. Warto też udokumentować ponadprzeciętne wydatki, takie jak zajęcia dodatkowe, leczenie czy zakup sprzętu do realizacji hobby dziecka. To właśnie takie dowody są najbardziej wiarygodne i pomagają sądowi realnie ocenić potrzeby dziecka – uważa Katarzyna Podolska.

Wysokość alimentów uzależniona jest od dochodów. Jeśli rodzic mało zarabia, świadczenie będzie niskie

Jakie jeszcze mity narosły na temat obowiązku alimentacyjnego? Kolejny z nich dotyczy uzależnienia wysokości świadczenia od dochodów. W rzeczywistości podstawowe znaczenie mają możliwości zarobkowe rodzica oraz uzasadnione potrzeby dziecka.

- W praktyce oznacza to, że osoba z uprawnieniami zawodowymi, wykonująca dobrze płatny zawód, dajmy na to kierowca, nie może zasłaniać się umową o pracę przewidującą wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Warunki pracy na tym stanowisku i wysokość pensji są weryfikowane na przykład na podstawie aktualnych ofert pracy i średniego wynagrodzenia w danym typie zawodu – zwraca uwagę Milena Markiewicz-Jurzyńska, radczyni prawna prowadząca własną kancelarię.

800+ wpływa na obniżenie wysokości alimentów

Kolejnym mitem jest to, że 800+ wpływa na obniżenie wysokości alimentów. Co na ten temat ma do powiedzenia ekspert?

- 800 plus nie ma znaczenia w walce o alimenty, nie może tym bardziej prowadzić do ich obniżenia, jego celem jest bowiem poprawa sytuacji materialnej dziecka. Nie wlicza się ich również do dochodu rodzica – informuje Milena Markiewicz-Jurzyńska

Rodzic, którego pozbawiono władzy rodzicielskiej, nie musi płacić alimentów

Jest to popularny mit. Obowiązek alimentacyjny wynika z samego faktu bycia rodzicem, a nie z posiadania władzy rodzicielskiej.

- Oznacza to, że nawet jeśli rodzic nie ma kontaktu z dzieckiem i nie uczestniczy w jego wychowaniu, nadal musi łożyć na jego utrzymanie – zgodnie z ustaloną wysokością alimentów. Co więcej, brak zainteresowania po stronie rodzica może prowadzić do zasądzenia wyższych alimentów – wyjaśnia Katarzyna Podolska.

Jeśli ojciec dziecka nie płaci alimentów, zapłacą za niego jego rodzice

W pierwszej kolejności to na rodzicach spoczywa obowiązek alimentacyjny. Obowiązek może zostać przeniesiony na dziadków tylko w wyjątkowych sytuacjach, gdy dziecko znajduje się w niedostatku. Nie oznacza to jednak, że płacą oni alimenty za rodzica, który nie wywiązuje się z ciążącego na nim obowiązku.

Jeśli rodzic nie zapłaci alimentów, zostanie skazany na karę pozbawienia wolności

Wiele osób uważa, że jeśli rodzic nie płaci alimentów, zostanie skazany na karę pozbawienia wolności. Jak jest w rzeczywistości?

- Uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego może skutkować odpowiedzialnością karną za popełnienie czynu z art. 209 Kodeksu karnego. Nie jest jednak tak, że zwłoka w płatności lub zaległość w wysokości jednomiesięcznego świadczenia alimentacyjnego skutkować będzie odpowiedzialnością karną. Do popełnienia przestępstwa niealimentacji dochodzi w przypadku, gdy osobie zobowiązanej do płacenia alimentów uzbiera się zaległość alimentacyjna w wysokości co najmniej trzech miesięcznych rat alimentów– mówi Katarzyna Podolska.