Na jednym z ostatnich posiedzeń sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka posłowie pochylali się nad aktualnymi problemami dotyczącymi funkcjonowania TK. Posiedzenie zostało zwołane z inicjatywy marszałka Sejmu, który przekazał komisji korespondencję, jaką prowadził z prezesem TK na temat statusu sędzi TK Krystyny Pawłowicz. Szymon Hołownia zwrócił się do członków komisji z prośbą o wnikliwe przeanalizowanie sprawy podniesionej w tej korespondencji.
Bogdan Święczkowski o przejściu Krystyny Pawłowicz w stan spoczynku – orzecznictwo TK i SN
Wątpliwości co do statusu Pawłowicz jako sędziego TK wynikają z tego, że uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK jej dotycząca miała zostać podjęta już 5 czerwca br., zaś termin przejścia w stan spoczynku sędzi został w niej wyznaczony dopiero na 5 grudnia br. Na problem ten zwracał już uwagę m.in. sędzia Jakub Stelina w swoim zdaniu odrębnym do wyroku TK z 29 lipca 2025 r., sygn. akt Kp 3/24. Jak zaznaczył, Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego, przenosząc w stan spoczynku sędziego, co do którego lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych stwierdził jego trwałą niezdolność do pełnienia obowiązków sędziego, jest zobowiązane określić datę tego przeniesienia w taki sposób, by wykluczyć sytuację, kiedy to sędzia trwale niezdolny do pracy miałby nadal wykonywać swoje obowiązki.
Najwyraźniej wątpliwości tych nie podziela Bogdan Święczkowski. Jak bowiem wynika z korespondencji, jaką skierował on do marszałka Sejmu, a której fragmenty cytował podczas posiedzenia komisji poseł PiS Sebastian Kaleta, prezes TK stoi na stanowisku, że to do organu, który przenosi sędziego w stan spoczynku, należy wyłączna kompetencja określenia daty, od której sędzia przestaje czynnie pełnić służbę. W przypadku KrystynyPawłowicz organem tym było Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK.
- Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK zastosowało w tej sprawie analogiczne standardy, jakie wynikają z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego przy przenoszeniu w stan spoczynku sędziów SN czy sędziów sądów powszechnych. Orzecznictwo to w sposób jednoznaczny rozstrzyga zarówno problem braku związania organu przenoszącego w stan spoczynku orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS, jak i kwestie dopuszczalności dalszego wykonywania czynności służbowych na stanowisku sędziego mimo stwierdzonych przeciwwskazań lekarskich – mówił poseł Kaleta. Wymienił przy tym cały szereg orzeczeń SN (m.in. wyrok z 6 kwietnia 2022 r., sygn. akt I NKRS 167/21, czy wyrok z 4 kwietnia 2007 r., sygn. akt III KRS 5/07).
- Pragnę zwrócić uwagę wysokiej komisji, że te orzeczenia zapadały w różnym czasie, więc niezależnie od ocen obsady SN jest to utrwalone orzecznictwo – zauważył poseł PiS. I dodał, że z orzecznictwa tego wynika – i na takim stanowisku stoi też prezes Święczkowski – że to organ przenoszący sędziego w stan spoczynku ocenia i weryfikuje orzeczenie lekarskie po wszechstronnym rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy na podstawie udostępnionej dokumentacji dotyczącej stanu zdrowia sędziego oraz otrzymanych od niego wyjaśnień.
Kontrowersje wokół stanu spoczynku Krystyny Pawłowicz – zarzuty posłów KO i reakcja TK
Inny punkt widzenia prezentowali obecni na posiedzeniu posłowie koalicji rządzącej.
- Nie można być trochę w ciąży. Albo się jest niezdolnym, albo się niezdolnym do pracy nie jest – mówił Maciej Tomczykiewicz, poseł KO. I odnosząc się do sytuacji Krystyny Pawłowicz wskazywał, że są dwie opcje: albo sędzia jest niezdolna, a mimo to Bogdan Święczkowski każe jej pracować, co byłoby „absolutnie karygodne”, albo sędzia nie jest niezdolna do orzekania, a mimo to „ucieka” w stan spoczynku. Tyle tylko, że w tym drugim przypadku, mówił Tomczykiewicz, mielibyśmy od 5 grudnia br. do czynienia de facto z „próbą wyłudzenia pieniędzy publicznych”. Jego zdaniem bowiem sędzia Pawłowicz pobierałaby bezprawnie uposażenie należne sędziemu przeniesionemu w stan spoczynku.