Reklama

Reklama

10 rzeczy, o których trzeba pamiętać, podpisując umowę najmu

Sprawdź kto to W szale oglądania mieszkań na wynajem nie można skupiać się jedynie na lokalizacji, standardzie i cenie lokalu. Bezwzględnie należy też sprawdzić czy osoba, od której mieszkanie chcemy wynająć jest właścicielem i może rozporządzać nieruchomością. Najemca może sprawdzić, czy osoba, która podaje się za właściciela lokalu faktycznie nim jest za pomocą księgi wieczystej, do której dostęp najłatwiej uzyskać przez internet. O ile w drugim dziale księgi nie znajdują się żadne wzmianki, których właściciel nie będzie w stanie wytłumaczyć, wystarczy sprawdzić czy dane tam zawarte pokrywają się z tymi z dowodu osobistego właściciela. Może się oczywiście zdarzyć, że wynajmujący nie będzie właścicielem lokalu, ale powinien w takiej sytuacji posiadać pisemne pełnomocnictwo od właściciela do dysponowania nieruchomością. Z punktu widzenia właściciela także niezbędne jest spisanie danych potencjalnego najemcy z ważnego dokumentu tożsamości. Niemniej ważne jest też, żeby wszystkie osoby, które będą korzystały z lokalu były stronami umowy. Dzięki temu w przypadku ewentualnych zniszczeń w mieszkaniu odpowiadać będą solidarnie wszyscy lokatorzy. Niemniej ważne jest też, aby właściciel mieszkania na wynajem zweryfikował we własnym zakresie wiarygodność potencjalnych najemców. W praktyce cały "proces" sprowadza się najczęściej jedynie do spisania danych z dowodu osobistego. Za ten błąd co 60 właściciel płaci koniecznością przeprowadzania czasochłonnej i kosztownej procedury eksmisyjnej – wynika z szacunków Lion’s Bank. Dla porównania, w zachodnich krajach nikogo nie dziwi, gdy właściciel mieszkania pyta potencjalnego najemcę o miejsce pracy, stanowisko, wynagrodzenie czy nawet referencje od osoby, od której kandydat na najemcę wcześniej wynajmował mieszkanie. W Polsce nie wszystkie te mechanizmy można wprowadzić od razu. Większość z nich mogłaby też być odebrana przez najemcę za nadmierną ingerencję w sferę prywatną. Nic jednak nie szkodzi, aby te na pozór kłopotliwe pytania zadać – właściciel ma przecież za chwilę oddać do używania najemcy część swojego majątku, a to zobowiązuje do szczerości obie strony.
Sprawdź kto to W szale oglądania mieszkań na wynajem nie można skupiać się jedynie na lokalizacji, standardzie i cenie lokalu. Bezwzględnie należy też sprawdzić czy osoba, od której mieszkanie chcemy wynająć jest właścicielem i może rozporządzać nieruchomością. Najemca może sprawdzić, czy osoba, która podaje się za właściciela lokalu faktycznie nim jest za pomocą księgi wieczystej, do której dostęp najłatwiej uzyskać przez internet. O ile w drugim dziale księgi nie znajdują się żadne wzmianki, których właściciel nie będzie w stanie wytłumaczyć, wystarczy sprawdzić czy dane tam zawarte pokrywają się z tymi z dowodu osobistego właściciela. Może się oczywiście zdarzyć, że wynajmujący nie będzie właścicielem lokalu, ale powinien w takiej sytuacji posiadać pisemne pełnomocnictwo od właściciela do dysponowania nieruchomością. Z punktu widzenia właściciela także niezbędne jest spisanie danych potencjalnego najemcy z ważnego dokumentu tożsamości. Niemniej ważne jest też, żeby wszystkie osoby, które będą korzystały z lokalu były stronami umowy. Dzięki temu w przypadku ewentualnych zniszczeń w mieszkaniu odpowiadać będą solidarnie wszyscy lokatorzy. Niemniej ważne jest też, aby właściciel mieszkania na wynajem zweryfikował we własnym zakresie wiarygodność potencjalnych najemców. W praktyce cały "proces" sprowadza się najczęściej jedynie do spisania danych z dowodu osobistego. Za ten błąd co 60 właściciel płaci koniecznością przeprowadzania czasochłonnej i kosztownej procedury eksmisyjnej – wynika z szacunków Lion’s Bank. Dla porównania, w zachodnich krajach nikogo nie dziwi, gdy właściciel mieszkania pyta potencjalnego najemcę o miejsce pracy, stanowisko, wynagrodzenie czy nawet referencje od osoby, od której kandydat na najemcę wcześniej wynajmował mieszkanie. W Polsce nie wszystkie te mechanizmy można wprowadzić od razu. Większość z nich mogłaby też być odebrana przez najemcę za nadmierną ingerencję w sferę prywatną. Nic jednak nie szkodzi, aby te na pozór kłopotliwe pytania zadać – właściciel ma przecież za chwilę oddać do używania najemcy część swojego majątku, a to zobowiązuje do szczerości obie strony. / ShutterStock
Wrzesień to okres szaleńczych poszukiwań mieszkań na wynajem. Lion’s Bank podpowiada jak w tym szale nie stracić głowy i uniknąć błędów, które w niedalekiej przyszłości mogą sporo kosztować.

Powiązane

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama

Zobacz więcej

image for background

Przejdź do strony głównej