Mimo że od lat Polacy zmagają się z wysokimi kosztami najmu i kupna mieszkania, to jak się okazuje, lokale w naszych miastach należą do jednych z najtańszych w Europie Środkowej.
Polski Instytut Ekonomiczny wziął pod lupę ceny nieruchomości w największych miastach regionu – od Estonii, przez Litwę, Łotwę, Czechy, Słowację, aż po Węgry.
I tak, najdroższe mieszkania w tej części kontynentu znajdują się w Pradze. Średnio za metr kwadratowy w czeskiej stolicy trzeba zapłacić równowartość 5945 euro. Pozostałe stolice są tańsze: Warszawa wycenia swoje mieszkania na ekwiwalent 4181 euro za mkw., Bratysława 4172 euro, Wilno 3780 euro, a Tallinn 3670 euro, a Budapeszt 2875 euro.
Czeskie Brno droższe od Warszawy i Krakowa
Co ciekawe, wysokie ceny mieszkań w Czechach nie dotyczą tylko miasta stołecznego, ale również drugiego największego miasta, czyli Brna (400 tys. populacji). Metr kw. mieszkania w stolicy Moraw kosztuje równowartość 4892 euro, czyli więcej niż w Warszawie czy drugim polskim mieście pod względem populacji, czyli w Krakowie (790 tys.).
Pozostałe duże czeskie miasta również wyróżniają się drogim rynkiem nieruchomości – Liberec (100 tys.) i Pilzno (175 tys.), mimo że sporo mniejsze od Wrocławia (670 tys.) są od niego o prawie 10 proc. droższe, jeśli chodzi o mieszkania.
Najtańsze mieszkania w Europie Środkowej są w Łodzi
Ranking PIE uwzględnia największe miasta naszego regionu. Spośród 16 badanych ośrodków miejskich, najtańsze nieruchomości są w Łodzi (650 tys.). Czwarte największe miasto w Polsce wyróżnia się niższymi cenami mieszkań nie tylko na tle mniejszych miast w Polsce (jak Poznań czy Gdańsk), ale też mniejszych miast w Estonii, Litwie i Czechach. Metr kwadratowy w Łodzi kosztuje średnio w przeliczeniu 2298 euro, w Kownie (300 tys.) 2666 euro, a w Tartu (100 tys.) 2801 euro.
Mieszkania w Łodzi są tańsze niż w innych dużych miastach Polski głównie z powodu niższego popytu wynikającego z wciąż relatywnie słabego wizerunku miasta, ograniczonej liczby dobrze płatnych miejsc pracy i niższego poziomu zarobków mieszkańców.
Taniejące mieszkania? Tylko w Polsce
Polska wyróżnia się na tle sąsiadów jeszcze jednym, nietypowym zjawiskiem, jakie zachodzi na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Jesteśmy bowiem jedynym krajem, w którym ceny mieszkań są dziś niższe niż przed rokiem.
W ciągu roku mieszkania w Warszawie potaniały średnio o 2 proc., a w Krakowie i Łodzi o 1 proc. Tymczasem we wszystkich pozostałych miastach uwzględnionych w zestawieniu PIE mieszkania przez ostatnie 12 miesięcy drożały. Najmocniej – o 17 proc. – w Libercu, niewiele mniej – o 16 proc. – w Kownie i Bratysławie.
Łącznie w Czechach, na Słowacji czy na Węgrzech wzrostowa dynamika cen sprzedaży wynosiła kilkanaście procent w ciągu roku. W dwóch państwach bałtyckich – tj. na Litwie i w Estonii – wzrosty cen nie przekraczały 10 proc.