Portal Nieruchomosci-online.pl przeprowadził badanie nastrojów dotyczące cen mieszkań i ich dostępności w drugim kwartale tego roku. Jak czytamy, zła informacja dla kupujących jest taka, że ceny nieruchomości z rynku wtórnego będą rosły, choć pojawi się też więcej ofert, co będzie stanowiło pole do negocjacji.

Rafał Bieńkowski, ekspert z serwisu Nieruchomosci-online.pl, wskazuje, że brak obniżek stóp procentowych nadal pozbawia wielu szans na własne lokum, a zapowiedzi Kredytu mieszkaniowego #naStart u jednych wzbudziła nadzieje na mieszkanie, a u drugich obawy, że ceny znów poszybują w górę.

1200 agentów nieruchomości odpowiedziało, co czeka w nadchodzących miesiącach osoby marzące o własnym M.

Więcej ofert na rynku wtórnym

Jak czytamy, liczba ogłoszeń na rynku wtórnym systematycznie rośnie od stycznia i taki trend raczej się utrzyma – takiego zdania jest 54 proc. agentów, którzy wzięli udział w badaniu. Utrzymania aktualnej liczby ogłoszeń spodziewa się 32 proc. ankietowanych, a jedynie 14 proc. przewiduje, że wybór będzie mniejszy niż na początku roku.

– Na osobach kupujących nie ciąży już taka presja jak w ubiegłym roku, gdy Bezpieczny Kredyt 2% w mgnieniu oka czyścił ofertę z mieszkań w najpopularniejszym metrażu. Jak pamiętamy, w efekcie w wielu miastach nie było czego kupić i trwał wyścig po mieszkania. Teraz mamy więcej normalności: do sprzedających nie ustawiają się już długie kolejki chętnych, na rynek trafia więcej mieszkań, dzięki czemu kupujący mają w końcu czas na decyzję – komentuje Rafał Bieńkowski.

Ekspert dodaje, że rynek nico bardziej przechyla się w stronę kupującego. – Wciąż rosnąca liczba ofert sprawi, że w II kwartale klienci będą mieli w ręku nieco lepsze karty podczas negocjacji. Ponieważ konkurencja ofert na rynku wtórnym będzie coraz większa, właściciele będą musieli być bardziej elastyczni. Szczególnie ci, którzy muszą w miarę szybko sprzedać mieszkanie, nie czekając, aż do ich drzwi zapukają osoby ze wsparciem Kredytu #naStart - uzupełnia.

Ceny mieszkań w górę

63 proc. ankietowanych agentów nieruchomości, że ceny mieszkań będą rosły w najbliższych miesiącach, a 27 proc. uważa, że sytuacja się ustabilizuje, zaledwie 10 proc. dostrzega realne szanse na obniżki.

Można wskazać wiele powodów, przez które mieszkania na rynku wtórnym drożeją. Z jednej strony mamy czynniki obiektywne, takie jak inflacja czy wzrost wynagrodzeń. Bo pamiętajmy, że ceny mieszkań podążają też za wyższymi pensjami, nawet jeśli nie rosną one we wszystkich branżach. Z drugiej strony mamy zwykłe emocje. Nastroje prywatnych sprzedających są chwiejne (znacznie bardziej niż deweloperów) i często podyktowane wiadomościami płynącymi z rynku – mówi Rafał Bieńkowski.

Jak czytamy w "Kwartalniku Mieszkaniowym" Otodom i Polityki Insight w I kwartale 2024 r. średnie ceny ofertowe sprzedaży wzrosły o 3,2 proc. kw./kw., co przełożyło się na zwiększenie rocznego tempa wzrostu cen do 15,6 proc. Wówczas szybciej rosły ceny mieszkań na rynku wtórnym: o 17,9 proc. r/r wobec 13,9 proc. r/r na rynku deweloperskim