Jeżeli możliwe byłoby budowanie domów do 70 mkw. na działkach mniejszych niż 1000 mkw., to realne staje się ryzyko powstawania wieloobiektowych osiedli o złej jakości.
Niebezpieczny brak nadzoru i dziennika budowy | Izba Inżynierów: Nie można w imię nieznacznego uproszczenia procedur obniżać standardów bezpieczeństwa realizacji inwestycji. W Polsce znane są już przypadki nawet wypadków śmiertelnych spowodowanych niewłaściwą konstrukcją tymczasowych obiektów budowlanych.Niebezpieczeństwo to rośnie w przypadku budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego z przeznaczeniem na pobyt rodzin.Należy przynajmniej wskazać newralgiczne etapy inwestycji, w których fachowy nadzór byłby nadal obowiązkowy. | Izba Architektów: Rezygnacja z kierownika budowy budzi wątpliwości zarówno pod względem odpowiedzialności za nadzór, jak i pod względem prawnym.Zagrażać to może bezpieczeństwu na budowie zarówno pod kątem użytych materiałów, jak i bezpieczeństwa wykonywania samych prac budowlanych.Wyeliminowanie konieczności prowadzenia dziennika budowy sprawia, że martwe stają się również wszelkie przepisy dotyczące dokumentowania kontroli prowadzonych robót i stosowanych materiałów ze wszystkimi konsekwencjami braku możliwości rozpoznania problemów w razie nieprawidłowości wykonanych robót. Ten problem dotknie zarówno organy nadzoru budowlanego, jak i uniemożliwi dokumentowanie sprawowania ewentualnego nadzoru autorskiego. | Polski Związek Firm Deweloperskich: To kierownik budowy jest gwarantem bezpieczeństwa na budowie. Stąd zaproponowane rozwiązanie należy ocenić negatywnie. Rodzi ono poważne ryzyko dla bezpieczeństwa całej inwestycji.Koszty dziennika budowy czy kierownika budowy nie stanowią dużego wydatku w kontekście całej budowy, a są gwarancją jakości robót i bezpieczeństwa. Zwiększenie zagrożenia dla zdrowia lub życia ludzi nie może być uzasadniane zmniejszeniem kosztów przedsięwzięcia. Powstaną wątpliwości, kto poniesie odpowiedzialność w przypadku katastrofy budowlanej. |
Oddziaływanie na sąsiednią nieruchomość | Izba Inżynierów: Właściciele nieruchomości sąsiednich nie będą mogli kontrolować projektu w zakresie jego oddziaływania na swoją nieruchomość. | Izba Architektów: Definiując w nowym przepisie pojęcie budynku wolnostojącego – jako kryterium należałoby przyjąć warunek braku przylegania do innego budynku oraz braku przylegania do granicy działki.Z zagadnieniem relacji wolnostojącego budynku w stosunku do granicy działki związana jest również potrzeba ustalenia minimalnych odległości takiego budynku od granicy działki. O ile w sytuacjach, w których prowadzone są postępowania administracyjne zakończone decyzją pozwolenia na budowę, taka odległość może wynosić np. 1,5 m – to w sytuacji dotyczącej budynków na zgłoszenie minimalna odległość od granicy powinna wynosić odpowiednio 3 m dla ścian bez okien oraz 4 m dla ścian z oknami i drzwiami (także w sytuacji działek węższych niż 16 m). | |
Rozlewanie się miast | Izba Inżynierów: Projekt ustawy będzie przyczyniał się do dalszego rozlewania miast – wbrew zasadom zrównoważonego rozwoju i z negatywnymi konsekwencjami finansowymi, gdyż niewielkie budynki będą powstawały na stosunkowo dużych działkach (powyżej 1000 mkw.), czyli głównie poza miastami. Tym samym zapewnienie mediów i odpowiedniej infrastruktury będzie się odbywało wysokim kosztem. Przepisy będą więc zachęcały inwestorów do działań wysoce nieefektywnych w skali kraju. | Izba Architektów: Możliwość objęcia procedurą zgłaszania wolnostojących parterowych budynków rekreacji indywidualnej, rozumianych jako budynki przeznaczone do okresowego wypoczynku, o powierzchni zabudowy do 70 mkw. – bez np. nakładania obowiązku sporządzenia projektu budowlanego, czy bez ograniczeń wysokości takich budynków – spowoduje niekontrolowaną zabudowę i zmiany w przestrzeni na masową skalę.To z kolei spowoduje rozlewanie się zabudowy z koniecznością budowy dodatkowej infrastruktury obsługującej tę zabudowę, a w przypadku jej braku wystąpienie negatywnego wpływu na środowisko, a także chaosu przestrzennego, a nawet wznoszenia takich obiektów w miejscach, które powinny być szczególnie chronione i objęte zakazem zabudowy ze względu na wartości kulturowe, przyrodnicze, konserwatorskie itp. | Polski Związek Firm Deweloperskich: Projekt może pogłębić zjawisko rozlewania się miast poprzez ułatwienie budowy domów jednorodzinnych również na przedmieściach, co rodzi wysokie koszty związane z uzbrojeniem terenu, budową dróg, doprowadzeniem mediów oraz jest szkodliwe dla środowiska. |
WZ w 30 dni | Izba Inżynierów: Wydaje się, że termin 30 dni na wydanie decyzji o warunkach zabudowy dotyczącej obiektu budowlanego jest zbyt krótki. Załatwienie sprawy w takim terminie, biorąc pod uwagę realia postępowania administracyjnego (chociażby regulacje związane z doręczeniami i terminy uzgodnień), nie jest możliwe. | Izba Architektów: Wprowadzenie ograniczeń czasowych w terminach wydawania decyzji WZ, w sytuacji nagminnie występujących opóźnień, należy co do zasady uznać za słuszne. Biorąc jednak pod uwagę brak jakiegokolwiek złagodzenia procedur przy opracowywaniu i wydawaniu decyzji WZ z jednoczesnym wprowadzeniem znacznie krótszych terminów, należy zastanowić się nad ich realnością, tak by nie prowokowały do używania różnych wybiegów, całkowitej obstrukcji lub nie wpływały na konieczność powtarzania procedur z powodu błędów, jakie będą wiązać się z pospiesznym opracowywaniem i wydawaniem decyzji. | |
Inne uwagi | Izba Inżynierów: Z punktu widzenia najbardziej popularnych czynników grzewczych, np. gazu, w takich budynkach niemożliwe będzie uzyskanie obowiązującego od 31 grudnia 2020 r. wskaźnika rocznego zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną (EP). Zachęcanie do budowy domów o takiej powierzchni będzie więc potęgowało praktykę omijania przepisów w tej materii. | Izba Architektów: Przepis dopuszcza bez większych konsekwencji (bez zmiany decyzji o pozwoleniu na budowę lub bez ponownego zgłoszenia) powiększenie maksymalnej powierzchni 70,0 mkw. o 5 proc., czyli do 73,5 mkw. Dodatkowo poprzez brak kierownika budowy i obowiązku prowadzenia dziennika budowy, w tym brak złożenia wraz z zawiadomieniem o zakończeniu budowy oświadczenia kierownika budowy o zgodności wykonania obiektu budowlanego z projektem budowlanym, taka zmiana nie zostanie nigdzie ani odnotowana, ani potwierdzona. Może o niej świadczyć jedynie geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza. |