Sejm przeprowadził wczoraj I czytanie projektu ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Dziś i jutro rano projektem zająć ma się specjalna podkomisja.

O poparcie projektu prosił posłów prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny. Głosowanie za regulacją zapowiedziała Anna Paluch (Prawo i Sprawiedliwość), argumentując, że poprawi ona efektywność ochrony praw nabywców. Podobne stanowisko zajęła Hanna Gill-Piątek (Polska 2050). Poparła projekt w całości, argumentując, że dotąd pieniądze ciężko pracujących ludzi zbyt często padały ofiarą nieuczciwych deweloperów. A także Maciej Gdula (Lewica), który dziękował UOKiK za jego przygotowanie. Miał jednak wątpliwość, czy proponowana maksymalna składka na DFG w wysokości 2 proc. przy otwartych rachunkach powierniczych nie jest za wysoka. Przestrzegał też rządzących przed myśleniem o pieniądzach zebranych w funduszu jako o skarbonce na inne cele.
Krystyna Sibińska (Koalicja Obywatelska) oświadczyła z kolei, że jej klub kierunkowo popiera zmiany. Wskazała jednak m.in., że planowana maksymalna składka jest za wysoka. Sugerowała obniżenie jej, gdyż przedsiębiorcy mogą przerzucić koszt składek na nabywców. Projekt skrytykował Jacek Tomczak (Koalicja Polska). Podobnie jak Polski Związek Firm Deweloperskich przekonywał, że w projekcie jest wiele bardzo kontrowersyjnych rozwiązań i złożył wniosek o odrzucenie go w I czytaniu. Głosowanie w tej sprawie miało odbyć się wczoraj po południu, po zamknięciu tego wydania gazety. ©℗