O maksymalnie 20 proc. wyższe będą ceny mieszkań kwalifikujących się do programu Mieszkanie dla Młodych od limitów z Rodziny na Swoim w gminach sąsiadujących z dużymi miastami. Taka poprawka znalazła się w najnowszym projekcie ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez ludzi młodych.
Zmiana dotyczy gmin położonych w bezpośrednim sąsiedztwie miast będących siedzibą wojewody lub sejmiku województwa, a wskaźnik maksymalnej ceny mieszkań dla nich zostanie wyliczony jako średnia arytmetyczna dla wskaźnika z miasta wojewódzkiego oraz pozostałych gmin w województwie. Z zastrzeżeniem jednak, że wskaźnik ten nie może być wyższy od limitu w pozostałych gminach o więcej niż 20 proc. Przykładowo, dla gmin sąsiadujących z Warszawą limit cen mieszkań kwalifikujących się do programu wzrośnie z 3450,50 zł do 4140,60 zł.
Wprowadzono także możliwość skorzystania z programu osobom, które najpierw mieszkanie od dewelopera wynajmą, a dopiero potem zdecydują się na jego zakup. Istotne jest jednak, by przed zakupem lokalu beneficjent programu był jego jedynym najemcą.
Kolejną nowością jest minimalny okres spłaty kredytu, do którego można otrzymać dopłatę. Limit taki wynosi 15 lat. Wprowadzono go, by uniknąć sytuacji, w których ktoś korzystałby z kredytu MdM tylko po to, by kupić tańsze mieszkanie – chodzi o to, by program wspierał osoby zaciągające kredyt.
Wbrew wcześniejszym zapisom, kredyt preferencyjny będzie mógł zostać udzielony nawet jeśli kupowane mieszkanie nie ma rachunku powierniczego, co znacznie rozszerzy zakres działania programu. Doprecyzowano zapis, który wzbudzał kontrowersje po wygaszeniu programu Rodzina na Swoim – podstawą złożenia wniosku kredytowego powinna być umowa o ustanowieniu lub przeniesieniu własności lub umowa deweloperska, a jeśli takowa nie została zawarta, to bank weryfikuje cenę i powierzchnię mieszkania na podstawie danych z prospektu informacyjnego od dewelopera. Po dostarczeniu umowy bank będzie miał obowiązek sprawdzenia jej zawartości z danymi z prospektu.
Pojawiła się też zmiana, która może zaniepokoić potencjalnych kredytobiorców. Pierwszy projekt ustawy zakładał, że warunki kredytu MdM nie mogą być mniej korzystne od standardowej oferty kredytowej w danym banku. W najnowszym projekcie takiego ograniczenia już nie ma. Banki będą więc mogły różnicować ofertę kredytów preferencyjnych i zwykłych – tak zresztą było w przypadku Rodziny na Swoim i rzeczywiście zdarzały się przypadki, gdy marże czy prowizje kredytów w ramach RnS były wyższe od standardowych.
Dodatkowo pojawiło się jeszcze kilka mniej istotnych z punktu widzenia kredytobiorcy zmian w ustawie, które dotyczą głównie zasad rozliczania między Bankiem Gospodarstwa Krajowego, a bankami udzielającymi kredytów MdM.
Program Mieszkanie dla Młodych kierowany jest do osób do 35. roku życia, które kupują swoje pierwsze mieszkanie na kredyt (jego kwota musi stanowić co najmniej połowę ceny mieszkania). Będzie można otrzymać do 10 proc. wartości wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych na terenie danej gminy. Dopłata (maksymalnie do 50 m2 mieszkania) będzie miała formę wkładu własnego do kredytu hipotecznego. Warunkiem jest, aby powierzchnia mieszkania nie przekraczała 75 m2, a cena – ceny 1 m2 średniej arytmetycznej z dwóch ostatnio ogłoszonych wartości wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 na terenie gminy. Osoby posiadające co najmniej jedno dziecko będą mogły otrzymać 15, a nie 10 proc., a jeśli w ciągu pięciu lat od zakupu mieszkania w mieszkaniu pojawi się trzecie lub kolejne dziecko, będzie można otrzymać kolejne 5 proc.