Jednak żeby osiągnąć europejską średnią musielibyśmy zbudować w Polsce ponad półtora miliona takich lokali. Zdaniem Związku Banków Polskich, to właśnie tzw. czynszówki pomogłyby rozwiązać problemy mieszkaniowe Polaków.
– Nie bogacimy się tak szybko, żeby można było powiedzieć, że grupa osób, która mogłaby rozwiązywać swoje problemy mieszkaniowe przy użyciu kredytu komercyjnego, będzie istotnie wzrastać. Dlatego myślę, że 2013 rok będzie rokiem bardzo intensywnych rozmów na temat budownictwa czynszowego – przewiduje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
Zdaniem Związku Banków Polskich powinny się tym zająć głównie samorządy, a inwestycje miałyby być stymulowane przez system zachęt dla inwestorów, również podatkowych.
– Chcemy pracować nad rozwojem budownictwa czynszowego, dlatego że liczba osób w Polsce, która będzie miała zdolność kredytową i będzie w stanie obsłużyć kredyt o charakterze komercyjnym maleje – wyjaśnia prezes Związku Banków Polskich.
Według Krzysztofa Pietraszkiewicza, w 2012 r. banki utrzymały akcję kredytową na dobrym poziomie.
– W 2012 r. kwota kredytów mieszkaniowych sięgnęła około 40 mld złotych. Oczywiście istnieje pewne zagrożenie, że będzie to spadać na skutek wycofania programu „Rodzina na swoim”, niemniej jednak ten poziom jest całkiem przyzwoity – mówi prezes ZBP.
W swojej strategii na rok 2013 banki muszą uwzględniać planowane wejście w życie nowego rządowego programu dopłat do kredytów mieszkaniowych „Mieszkanie dla Młodych” (MdM). Już teraz jednak jest pewne, że na nowym programie banki skorzystają znacznie mniej niż na „Rodzinie na swoim”.
– Trzeba pamiętać, że program „Rodzina na swoim” objął około 10 proc. portfela kredytowego z ostatnich kilku lat. Program „MdM” jest programem o mniejszym zasięgu i wyklucza część młodych ludzi, którzy by chcieli nabyć takie mieszkania na rynku wtórnym – podkreśla prezes ZBP.
Rosną kredyty dla firm
Krzysztof Pietraszkiewicz podkreśla, że na rynku bankowym zadomowiły się też inne programy wspierające, jak chociażby kredyt technologiczny. To kredyt inwestycyjny skierowany do firm, które chcą sfinansować nowoczesne rozwiązania technologiczne w swojej działalności, z wykorzystaniem środków UE. Kredyt ten może być np. wykorzystany na budowę lub zmodernizowanie środków trwałych przedsiębiorstwa.
– Kredyt technologiczny pozwoli polskim firmom działać i produkować końcowe wyroby w sposób bardziej nowoczesny, co w konsekwencji da im szansę konkurowania na rynku krajowym i europejskim – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz.
Prezes ZBP podkreśla też znaczący wzrost kredytów udzielonych w ubiegłym roku małym i średnim przedsiębiorstwom – ich wartość wzrosła o 14 proc. w stosunku do roku 2011.