Deweloper chce popularyzować u nas koncepcję strip mall czyli centrów handlowych gdzie każdy sklep będzie integralną częścią z osobnym wejściem.
Belgijski deweloper deklaruje, że obecnie przygląda się rynkowi powierzchni handlowych. Kierunek, który rozważa, to mało jeszcze popularna w Polsce koncepcja strip mall. To centra handlowo-usługowe, w których do każdego sklepu i punktu usługowego wchodzi się bezpośrednio z zewnątrz, oddzielnym wejściem.
– Interesuje nas realizacja tego typu obiektów o powierzchni 10 – 12 tys. mkw. Rozważamy różne lokalizacje w największych polskich aglomeracjach w pobliżu dużych osiedli. Tego typu łatwo dostępne obiekty bardzo dobrze przyjęły się w ostatnich latach w Europie Zachodniej. Biorąc pod uwagę, że nie wszyscy lubią czy mają czas na wyprawy do dużych galerii handlowych, to nisza, którą można w Polsce zagospodarować – mówi DGP Jarosław Zagórski, dyrektor rozwoju Ghelamco Poland.
Działalność Ghelamco w Polsce skupia się obecnie na powierzchniach biurowych. W ciągu 21 lat obecności na naszym rynku firma wybudowała ponad 390 tys. mkw. powierzchni biurowej, przede wszystkim w stolicy. – Jeszcze w 2012 roku dołączy warszawski Senator, czyli kolejne 25 tys. mkw., a w planach na najbliższe cztery, pięć lat jest dostarczenie kolejnych 300 tys. mkw., z czego 160 tys. jest w trakcie realizacji – dodaje Jarosław Zagórski. W segmencie biurowym, poza Warszawą, Ghelamco obecne jest we Wrocławiu i w Katowicach. Przygląda się też działkom w Krakowie, gdzie nie zrealizowało jeszcze żadnego projektu.
W ciągu ostatnich 10 lat Ghelamco sprzedało w Polsce 15 swoich inwestycji za 850 mln euro.
Według firmy doradczej Jones Lang LaSalle na koniec I kw. 2012 roku łączny zasób nowoczesnych biur w siedmiu największych miastach w Polsce przekroczył 5,62 mln mkw., z czego ponad połowa przypada na Warszawę. JLL spodziewa się, że ze względu na wysoką podaż nowej powierzchni w najbliższych dwóch latach w stolicy wzrośnie współczynnik powierzchni niewynajętej. Teraz wynosi on 7,3 proc.
Jarosław Zagórski przyznaje, że w planach deweloperów jest wiele nowych projektów. Jednak ich realizacja będzie zależała przede wszystkim od banków.
– Jeśli nastawienie do finansowania projektów deweloperskich się nie zmieni, nie liczyłbym na znaczący wzrost podaży powierzchni biurowej w najbliższym roku – dwóch latach. Teraz, aby rozpocząć projekt biurowy o wielkości ok. 30 tys. mkw., deweloper musi dysponować kilkudziesięcioma milionami euro. Niewielu może sobie na to pozwolić – mówi DGP.
W związku z ograniczonym dostępem do finansowania w bankach firma rozważa kolejne emisje obligacji, możliwe, że jeszcze w tym roku. Pierwsze, o wartości 150 mln zł i 50 mln zł, przeprowadziła w 2011 r. – Sądzę jednak, że będą to mniejsze transze niż ubiegłoroczne. Nie warto brać na siebie obsługi długu droższego niż kredyt bankowy, który zacznie na siebie pracować dopiero za bliżej nieokreślony czas – mówi Jarosław Zagórski.

10,6 mln mkw. wynosiły na koniec 2011 r. zasoby nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce

5,6 mln mkw. wynosiły zasoby powierzchni biurowej