Inwestorzy, którzy zechcą wybudować nowe osiedle na podstawie specustawy mieszkaniowej, nie będą już musieli dbać o to, aby lokatorzy mieli bliski dostęp do przedszkola.
Senatorowie zagłosowali za wykreśleniem z przepisów wymogu lokalizowania bloków w odległości nie większej niż 3 km od placówek dla najmłodszych dzieci, a w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców – 1,5 km. Deweloperzy nadal będą musieli uwzględniać w swoich planach dystans do szkół podstawowych.
Jak tłumaczyło Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, zmiana w specustawie mieszkaniowej była konieczna, gdyż niektóre spośród zapisanych w niej standardów urbanistycznych okazały się trudne do zrealizowania w praktyce. Zwłaszcza ten dotyczący zapewnienia odpowiedniej odległości od przedszkoli. Ponieważ w wielu placówkach brakuje miejsc, wójtowie nie mogli wydać zaświadczenia o możliwości przyjęcia kolejnych uczniów, potrzebnego deweloperom do złożenia wniosku o lokalizację inwestycji.
Zmiana specustawy mieszkaniowej znalazła się na marginesie dużej nowelizacji ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Ma ona przede wszystkim umożliwić pozyskiwanie przez KZN gruntów pod budowę osiedli mieszkaniowych od nowych podmiotów – spółek Skarbu Państwa i instytutów badawczych. Za przekazanie działek spełniających wymogi inwestycji mieszkaniowych otrzymają one wynagrodzenie odpowiadające cenie rynkowej nieruchomości (określonej na podstawie operatu szacunkowego). Sprawniej ma też przebiegać zasilanie KZN gruntami Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa oraz Agencji Mienia Wojskowego. Zgodnie z nowelizacją wypłaci im 90 proc. dochodów ze sprzedaży przejętych nieruchomości. Nowelizacja przewiduje też wyłączenie spod ustawy Lasów Państwowych.
Ponadto z ustawy znikną przepisy dotyczące czynszu normowanego w nowych inwestycjach mieszkaniowych, co ma zachęcić deweloperów do współpracy z KZN.