- Od marca gminy będą mogły starać się o dodatkowe środki na inwestycje. Samorządy odgrywają istotną rolę w zwalczaniu deficytu mieszkaniowego w Polsce - mówi Włodzimierz Kocon w rozmowie z DGP.



Co nas czeka w tym roku, jeśli chodzi o budownictwo socjalne i komunalne w gminach?

W marcu rozpocznie się kolejna edycja naboru wniosków. Przewidziane jest na ten cel 210 mln zł. To pieniądze, które trafiają do gmin w formie bezzwrotnych dotacji na budowę mieszkań dla osób, których nie stać na lokal innego typu niż socjalny. Finansowanie może być także przeznaczone na tworzenie noclegowni i ogrzewalni dla osób bezdomnych. Gminy będą mogły realizować tego rodzaju przedsięwzięcia przy wsparciu sięgającym nawet 55 proc. kosztów inwestycji. W ciągu 10 lat trwania programu udało się wybudować ponad 16 tys. lokali różnego typu. Oczywiście chcielibyśmy, by takich inwestycji było jak najmniej, bo to świadczyłoby o bogaceniu się naszego społeczeństwa.

Jak będzie wyglądać procedura naboru? Czy spodziewają się państwo dużego zainteresowania ze strony gmin?

W 2017 r. dysponowaliśmy porównywalną kwotą – prawie 190 mln zł – i podpisaliśmy ponad 200 umów z samorządami. W tym roku spodziewamy się podobnej skali. Począwszy od 1 marca, gminy, spółki komunalne lub organizacje pożytku publicznego będą mogły złożyć wniosek z załączonym projektem budowlanym, niezbędnymi pozwoleniami czy kosztorysem. BGK następnie przeanalizuje te dokumenty i udzieli wsparcia finansowego projektom spełniającym kryteria i warunki ustawy regulującej wsparcie budownictwa socjalnego. Z reguły cały proces trwa kilka miesięcy. Dofinansowanie jest udzielane w momencie, gdy wkład własny wnioskującego jest zrealizowany. Dotacja jest zatem dopełnieniem poniesionych kosztów. Zachęcamy gminy wnioskujące o wsparcie, by to uwzględniły i odpowiednio rozplanowały przepływy finansowe związane z inwestycją.

W tym roku samorządy czeka jeszcze nabór w programie społecznego budownictwa czynszowego.

Program społecznego budownictwa czynszowego jest tak naprawdę pośrednio skierowany do samorządów. Głównym typem wnioskodawcy są tu Towarzystwa Budownictwa Społecznego, z których ponad 90 proc. to podmioty gminne. Nowelizacja przepisów z czerwca 2017 r. wprowadziła dwa nabory w miejsce dotychczasowego jednego naboru rocznie. Pierwszy rozpocznie się w marcu, drugi we wrześniu. Program ma na celu zapewnienie tańszego finansowania zwrotnego, w formie kredytu lub objęcia przez BGK obligacji wyemitowanych przez gminę lub TBS, na realizowanie celów mieszkaniowych. Finansowanie udzielane jest na preferencyjnych warunkach, koszt kredytu stanowi jedynie stawka WIBOR. Bank nie nalicza marży. W ubiegłym roku udzieliliśmy 270 mln zł takich kredytów na ponad 50 przedsięwzięć, co przełożyło się na prace budowlane przy ok. 2,3 tys. mieszkań. W świetle ogólnopolskiego deficytu mieszkaniowego, szacowanego na ponad 3 mln mieszkań, może wydawać się, że to niedużo, ale każde mieszkanie, które pojawia się na rynku, jest bardzo ważne, bo rozwiązuje problemy konkretnych gospodarstw domowych. Dotychczas, w trzech edycjach tego programu, łączna wartość projektów objętych złożonymi wnioskami wyniosła 830 mln zł, co oznacza wybudowanie niemal 7 tys. mieszkań.

A spółdzielnie mieszkaniowe? One też mogą starać się o dopłaty?

Ostatnia nowelizacja ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego z połowy zeszłego roku otworzyła spółdzielniom mieszkaniowym możliwość korzystania z preferencyjnego finansowania w ramach programu. Oczekujemy, że od marca spółdzielnie po raz pierwszy będą uczestniczyć w naborze. Zmiany w przepisach pozwoliły także finansować inwestycje powstające z myślą o seniorach, mających trochę inne potrzeby i wymagania. Zakładamy, że w kolejnych latach TBS-om i spółdzielniom udzielimy 4,5 mld zł dofinansowania w formie kredytów, co przełoży się na inwestycje o wartości przekraczającej 10 mld zł. W ciągu kilku lat z tych środków może zostać wybudowanych w sumie 40–50 tys. mieszkań.

A co jeśli chodzi o „Mieszkanie plus”? Jaką rolę do odegrania ma tu BGK?

Jednym z filarów Narodowego Programu Mieszkaniowego jest program mający na celu zapewnienie dostępnych cenowo mieszkań czynszowych, czyli „Mieszkanie plus”. Składa się on z dwóch elementów. Pierwszy z nich ma charakter regulowany, a jego realizacją zajmuje się Krajowy Zasób Nieruchomości. Drugi element ma charakter komercyjny i realizowany jest przez fundusz inwestycyjny Mieszkanie dla Rozwoju. Funduszem zarządza nasza spółka zależna BGK Nieruchomości (BGKN). Prace związane z realizacją programu Mieszkanie dla Rozwoju toczą się już od półtora roku. Realizujemy projekty pilotażowe, już niebawem pierwsze mieszkania zostaną oddane do użytku w Białej Podlaskiej i Jarocinie. Kolejne budowane są m.in. w Gdyni, Wałbrzychu, Pruszkowie czy Kępnie.

Ile samorządów zaangażowało się już w rządowy program mieszkaniowy?

W komercyjnej części programu w budowie jest w sumie około 1,7 tys. mieszkań. W przygotowaniu jest kolejnych 15 tys., co jest efektem zaawansowanych rozmów, które BGKN prowadzi z około 30 samorządami, a także spółkami Skarbu Państwa i podmiotami prywatnymi.

A co z samym BGKN? Czy to prawda, że udziały w nim zamierza wykupić Polski Fundusz Rozwoju?

Na dziś spółka BGKN jest w 100 proc. spółką zależną Banku Gospodarstwa Krajowego. Mówiąc o wspieraniu samorządów, warto w tym miejscu także przypomnieć, że BGK jest również głównym inwestorem Funduszu Inwestycji Samorządowych, którym zarządza Polski Fundusz Rozwoju. Za pośrednictwem tego funduszu wspieramy realizację „Pakietu dla miast średnich”. Niedawno podpisano umowy na dwa projekty inwestycyjne, obydwa dotyczą inwestycji w obszarze wodociągów. Kolejne są analizowane. Gminy potrzebują odblokowania części swojego kapitału po to, by móc przeznaczyć go na inne cele. To ważne, ponieważ to właśnie samorządy odgrywają istotną rolę w zwalczaniu deficytu mieszkaniowego w Polsce.

Jest jeszcze jeden program BGK skierowany do samorządów dotyczący wspierania termomodernizacji budynków i remontów.

Bank zarządza specjalnym funduszem celowym, z którego udzielane są premie na przedsięwzięcia termomodernizacyjne. Jest to bezzwrotne wsparcie kredytobiorców, zmniejszające im koszty finansowania inwestycji o ok. 15–20 proc. W ubiegłym roku na wypłaty tych premii fundusz dysponował kwotą 121 mln zł, co pozwoliło zrealizować ok. 2,1 tys. przedsięwzięć o łącznej wartości 750 mln zł. W 2018 r. fundusz będzie dysponował kwotą niemal 250 mln zł, w tym przyznaną w grudniu specjalną pulą w wysokości 180 mln zł, przeznaczoną na termomodernizację budownictwa jednorodzinnego. Pozwoli to na skuteczniejszą walkę ze smogiem. Sądzimy, że pierwsze projekty ze wsparciem z tej specjalnej puli funduszu będą realizowane w Małopolsce, gdzie problem złej jakości powietrza jest szczególnie odczuwalny. Z naszych wyliczeń wynika, że w tym roku z programu będą mogli skorzystać mieszkańcy łącznie ok. 160 tys. lokali.