Już zawierając umowę z zagranicznym kontrahentem, warto określić miejsce i sąd właściwy do rozstrzygania ewentualnych sporów
ikona lupy />
Agata Adamczyk radca prawny, kancelaria Agata Adamczyk & Współpracownicy w Krakowie / Dziennik Gazeta Prawna
Warto wiedzieć
CZYTELNIK: Mam za granicą kilku kontrahentów, którzy nie zapłacili za dostarczone towary. Jak wyegzekwować od nich należności? Jakie działania podjąć?
EKSPERT: Polski przedsiębiorca dochodzący wierzytelności od zagranicznego dłużnika korzysta ze znacznych ułatwień w przypadku, gdy ten ostatni pochodzi z państwa Unii Europejskiej. Bardziej kłopotliwe i kosztowne jest odzyskanie należności od dłużników z USA, państw azjatyckich lub arabskich.
Kluczową sprawą jest wyeliminowanie niektórych trudności już na samym początku współpracy, to znaczy na etapie kontraktowania. W tym miejscu wskazuję na potrzebę wprowadzenia do umowy zapisu na prawo właściwe oraz dokonanie wyboru jurysdykcji, czyli sądu, który będzie rozstrzygał spór (np. o zapłatę). Warto zaznaczyć, że jeśli umowa nie przewiduje, że właściwy dla rozpoznania sprawy jest sąd polski – wówczas prawdopodobnie konieczne będzie pozwanie kontrahenta przed sąd państwa jego siedziby. W przypadku dłużników z Azji lub Afryki jest to nawet lepsze rozwiązanie. Może się bowiem okazać, że prawomocny wyrok sądu polskiego nie będzie tam honorowany.
Jeśli chcemy, aby przyszły spór toczył się przed polskim sądem, konieczne jest zawarcie w umowie postanowienia w tym względzie.
W przypadku dochodzenia roszczeń od kontrahentów z UE warto korzystać z procedury europejskiego nakazu zapłaty. Taki nakaz wydany przez sąd polski będzie wykonany w każdym państwie członkowskim UE po przeprowadzeniu mało kosztownej i nieskomplikowanej procedury. Na jego podstawie właściwy organ (zwykle komornik) w kraju dłużnika może wszcząć egzekucję i odzyskać należne kwoty.
W przypadku drobnych roszczeń, tj. o wartości poniżej 2 tys. euro, procedura jest jeszcze bardziej korzystna dla wierzyciela. Opłata za wniesienie pozwu wynosi zaledwie 100 zł. Sąd powinien wydać nakaz zapłaty w terminie 14 dni od otrzymania pozwu i doręczyć go pozwanemu. Ten z kolei ma prawo zaskarżyć nakaz w terminie 30 dni. Jeśli tego nie zrobi – nakaz staje się prawomocny. Tylko w razie zaskarżenia nakazu przez pozwanego sprawa jest kierowana na rozprawę. Zeznania świadków mogą być składane na piśmie, co znacznie obniża koszty postępowania. Ważne jest również i to, że postępowanie egzekucyjne można wszcząć nawet zanim nakaz się uprawomocni. Dłużnik może wystąpić o jego wstrzymanie, o ile zaskarży nakaz.
Zarówno pozew o wydanie europejskiego nakazu zapłaty, jak i nakazu zapłaty w sprawie drobnych roszczeń wnosi się na urzędowym formularzu. Formularze te są identyczne w całej Unii i są dwujęzyczne (np. polsko-angielskie). Łatwo je wypełnić. Należy jednak pamiętać, że można je wypełnić w języku polskim tylko jeśli kierujemy sprawę do sądu polskiego. Jeśli wysyłamy pozew na formularzu np. do Francji – musimy formularz wypełnić w języku francuskim.
Oznacza to, że nawet, jeśli w konkretnej sprawie umowa między stronami nie przewidywała jurysdykcji sądu polskiego i w konsekwencji powództwo można wnieść wyłącznie do sądu obcego państwa (należącego do UE), to przedsiębiorca, który chce ograniczyć wydatki związane z dochodzeniem roszczenia, może wszcząć procedurę o zapłatę bez potrzeby angażowania prawnika lokalnego. W wielu przypadkach dłużnik nie zaskarży nakazu zapłaty i sprawa zakończy się korzystnie bez jakichkolwiek rozpraw.
Zdarza się, że przedsiębiorcy dysponujący prawomocnym rozstrzygnięciem sądu polskiego samodzielnie działają w postępowaniu komorniczym w obcym kraju. Znajomość języka obcego jest w tym przypadku nieodzowna. Nie rekomenduję jednak tego rozwiązania. Choć generuje to pewne wydatki, warto zaangażować lokalnego prawnika do reprezentacji w postępowaniu egzekucyjnym. W przypadku gdy dłużnik ma wielu wierzycieli, w tym uprzywilejowanych (np. urząd skarbowy), gdy licytowane są liczne przedmioty majątkowe (np. nieruchomości), a kwota uzyskana z egzekucji jest dzielona przez komornika według przepisów obcego prawa – ważne jest, aby profesjonalista stanął na straży interesów polskiej firmy. Powinien czuwać nad tym, czy komornik nie jest bierny, czy podejmuje właściwe działania, czy plan podziału sumy uzyskanej z egzekucji został sporządzony prawidłowo, a przede wszystkim powinien w odpowiednim czasie podjąć właściwe działania proceduralne, na przykład zaskarżając niektóre rozstrzygnięcia. W przeciwnym razie może okazać się, że po żmudnej procedurze sądowej i egzekucyjnej przedsiębiorca odzyska niewiele albo zupełnie nic, ponieważ kwoty przypadną innym wierzycielom.
Innym problemem, który napotykają polscy przedsiębiorcy mający dłużników za granicą, jest upadłość kontrahenta. Warto czuwać nad tym, czy dłużnik, który nam bezzasadnie nie płaci, nie został objęty procedurą upadłościową. Odpowiednie informacje można zwykle znaleźć w internecie. Znów, jeśli dłużnik taki ma siedzibę na terenie Unii, to sprawa jest nieco prostsza. Fundamentalna kwestia to zgłoszenie wierzytelności do masy upadłości. Powinno to nastąpić w terminie wskazanym w postanowieniu sądu, zwykle wynosi on 3–4 miesiące. Można to powierzyć lokalnemu prawnikowi lub posłużyć się formularzami, które również są dostępne w internecie. Należy jednak pamiętać, że postępowanie upadłościowe toczy się w języku obcym i według przepisów prawa obcego. W rzeczywistości zatem chociaż zgłoszenie wierzytelności może zostać skutecznie dokonane przez przedsiębiorcę samodzielnie, to właściwa reprezentacja praw wierzyciela w postępowaniu upadłościowym wymaga już fachowej pomocy lokalnego prawnika.
Nie należy zwlekać z dochodzeniem roszczeń. Upływ czasu powoduje ich przedawnienie. W Polsce na przykład termin przedawnienia roszczeń ze sprzedaży w ramach przedsiębiorstwa wynosi zaledwie dwa lata. W innych krajach może być on określony inaczej. Niezgłoszenie w terminie wierzytelności do masy upadłości także istotnie obniża szanse na odzyskanie pieniędzy.
Aby je zwiększyć, należy od samego początku stosować odpowiednie instrumenty zabezpieczeń oraz właściwie sformułować umowę. Sprzedaż na podstawie samej tylko faktury płatnej przelewem to w obrocie międzynarodowym rodzaj ruletki.