MSP mogą sięgać po instrumenty do niedawna zarezerwowane dla dużych firm
Masz problem z opłaceniem swoich zobowiązań, bo odbiorca nie zapłacił ci na czas za towar czy usługę? A może byłeś zmuszony dać swojemu odbiorcy długi termin płatności, mimo że gotówki potrzebujesz już dziś? Rozwiązaniem problemów z płynnością są usługi faktoringu i windykacji.
Coraz więcej firm boryka się z problemem utraty płynności. Odległe terminy płatności za faktury i nieterminowe regulowanie zobowiązań wywołują w gospodarce efekt domina – przedsiębiorca, który nie otrzymuje na czas zapłaty za wykonane usługi czy sprzedane towary, sam nie jest w stanie regulować w terminie swoich zobowiązań, narażając kolejne firmy na kłopoty. Problem potęgują niekorzystne przepisy podatkowe – przedsiębiorcy (z nielicznymi wyjątkami) muszą od należnego im wynagrodzenia odprowadzić podatek (VAT i PIT), chociaż sami nie otrzymali pieniędzy. Nic dziwnego, że aż 73,5 proc. małych firm poszukuje pomocy przy odzyskiwaniu należności – wynika z badania przeprowadzonego przez Tax Care i Idea Bank.
Podstawowym i najpopularniejszym narzędziem umożliwiającym podtrzymanie płynności firmy jest kredyt obrotowy. W przypadku firm, które nie mają zdolności kredytowej (np. z powodu cyklicznej straty) może być to jednak narzędzie nieosiągalne. Alternatywą dla kredytu może być faktoring polegający na uzyskaniu finansowania od zewnętrznej instytucji, która odkupuje wierzytelność od przedsiębiorcy. Faktoring jest korzystny przede wszystkim dla firm, które swoim odbiorcom wyznaczają długie terminy płatności, a z dostawcami rozliczają się w krótszych okresach. Może też być alternatywą dla kredytu obrotowego w przypadku firm, które nie mają zdolności kredytowej. Szczególnie sprawdza się w przypadku przedsiębiorstw mających powtarzalne zlecenia od tych samych kontrahentów i nierozliczających się z nimi w gotówce. Dzięki finansowaniu uzyskanemu w ramach faktoringu przedsiębiorca ma możliwość regulowania swoich stałych zobowiązań (np. ZUS, podatki), a jednocześnie może przyjmować kolejne zamówienia, które wiążą się z koniecznością poniesienia kosztów (np. zakupu materiałów). Zasadą w przypadku faktoringu jest szybkie wypłacenie przedsiębiorcy, na zasadzie zaliczki, przeważnie 80 – 90 proc. wartości wierzytelności. Pozostała kwota, pomniejszona o opłaty, trafia na jego konto w momencie, gdy kontrahent dokona płatności (na rzecz firmy faktoringowej).
Z analizy przeprowadzonej przez Tax Care wynika, że tylko w kilku bankach faktoring jest dostępny dla małych firm. Pierwszym ograniczeniem, z jakim mogą się zetknąć drobni przedsiębiorcy, jest minimalny poziom rocznych obrotów, wynoszący np. kilka milionów złotych. Kolejna kwestia to minimalna wartość wierzytelności, które mają być poddane faktoringowi – zarówno pojedynczej faktury, jak i sumy wszystkich faktur (np. minimum 100 tys. zł). Od faktoringu może też odstraszać liczba opłat, których w jednej instytucji może być nawet kilkanaście, oraz sama cena usługi.
Drugim rozwiązaniem, często mylonym z faktoringiem, jest windykacja wierzytelności. Różnica polega na tym, że przedmiotem windykacji są należności nieuregulowane w terminie. Nieprzestrzeganie terminów płatności przez jedne podmioty powoduje, że inne automatycznie też popadają w problemy z płynnością, choć same działają uczciwie i zgodnie z prawem. Dlatego windykacja jest nieodzownym elementem obrotu gospodarczego. Niestety również i w tym wypadku oferta rynkowa usług dla małych firm jest bardzo ograniczona. Analogicznie jak w przypadku faktoringu, barierą nie do przeskoczenia jest zwykle wysoka minimalna wartość wierzytelności. Problemem mogą być też dość skomplikowane procedury związane z wydaniem zlecenia windykacji.
ROZMOWA

Monika Woźniak, menedżer zespołu faktoringu w Grupie Idea Banku

Dlaczego mikrofirmy sporadycznie korzystają z faktoringu?

Powodem jest często po prostu brak wiedzy – faktoring nie jest tak popularną usługą jak kredyt, a dodatkowo jest mylony z windykacją. Ograniczeniem w jego stosowaniu może być, przynajmniej w części branż, szara strefa lub po prostu rozliczanie się w gotówce. Poza tym oferty usług faktoringu są zwykle tak skonstruowane, że korzystanie z nich nie ma sensu ekonomicznego przy małych fakturach. Stopniowo zaczynają się jednak pojawiać na rynku oferty stworzone z myślą o mikrofirmach.
A co jest dla takich firm istotne?
Aby faktoring był użyteczny dla mikroprzedsiębiorcy, musi mieć on możliwość przekazania firmie faktoringowej każdej faktury, nawet opiewającej na kilkaset złotych. Opłata od takiej usługi też musi być racjonalna. Problemy z płynnością często pojawiają się w mikrofirmach nagle, gdy kumulują się płatności. Dlatego usługa powinna dawać możliwość natychmiastowego dostępu do gotówki.

Partner opracowania