Przestarzały i nieefektywny system abonamentu RTV uderza w najsłabszych, a broni tych, którzy unikają jego płacenia. Przyznała to sama Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w czasie debaty z polskimi parlamentarzystami, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w siedzibie KRRiT.

Niesprawiedliwy abonament RTV

W czasie debaty z przedstawicielami Sejmowej i Senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu, KRRiT zwróciła uwagę na problemy związane z archaicznym obowiązkiem rejestracji odbiorników oraz nieskutecznym sposobem ściągania opłaty abonamentowej. Według Spisu Powszechnego z 2011 r. zarejestrowania odbiorników powinno dokonać około 13,6 mln gospodarstw domowych. Tymczasem do 31 grudnia 2013 roku obowiązek ten zignorowała prawie połowa gospodarstw domowych. KRRiT podkreśla, że choć wielu Polaków celowo lekceważy obowiązek rejestracji odbiorników, to jednak duża grupa zwyczajnie nie jest świadoma tego obowiązku:

„Coraz większego znaczenia nabierają czynniki związane z rozwojem technologii, który spowodował powszechne zastępowanie klasycznych odbiorników telewizyjnych i radiowych urządzeniami multimedialnymi i wielofunkcyjnymi. Ich właściciele najczęściej uważają, iż nie posiadając klasycznego odbiornika rtv, nie muszą płacić abonamentu, chociaż za pomocą tych nowoczesnych urządzeń w pełni korzystają z dostępnej oferty programowej” – czytamy w komunikacie prasowym KRRiT.

W tym momencie wszystkie te osoby są praktycznie bezkarne, gdyż Poczta Polska, która zajmuje się poborem opłat abonamentowych, może dochodzić należności jedynie od gospodarstw, które rejestracji dokonały. Co więcej, spośród zarejestrowanych abonentów aż 3 miliony to osoby zwolnione z obowiązku uiszczania opłaty abonamentowej. Prowadzi to do sytuacji, w której liczba terminowo opłacających abonament gospodarstw domowych nie przekracza nawet jednego miliona. W ubiegłym roku było to 968 415 gospodarstw domowych, a z roku na rok KRRiT odnotowuje tendencję spadkową.

Kto jest ofiarą dziurawego systemu? Osoby starsze i chore

KRRiT zwróciła również uwagę na problem osób, którym przysługuje zwolnienie z abonamentu RTV, a które nieświadomie nie dopełniły jego warunków. W Polsce z obowiązku uiszczania abonamentu RTV zwolnione są m.in. osoby, które ukończyły 75 lat lub należą do I grupy inwalidzkiej. Zwolnienie to nie następuje jednak w sposób automatyczny. Abonenci muszą wcześniej zgłosić ten fakt w placówce pocztowej. Wielu z nich zwyczajnie o tym zapomina, a czasami przeszkodą okazuje się zły stan zdrowia. „Niedopełnienie przez abonenta tego obowiązku i jednocześnie zaprzestanie wnoszenia opłat powoduje, że abonent staje się w rozumieniu prawa dłużnikiem, czyli jest narażony na wszystkie konsekwencje związane z procesem egzekucyjnym” – podkreśla KRRiT. Abonenci często nie są również świadomi, że zwolnienie z abonamentu przysługuje również osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, uniemożliwiającej im ponoszenie należności.

Złożyłeś wniosek o umorzenie abonamentu? I tak grozi ci postępowanie windykacyjne

Dużym problemem z punktu widzenia KRRiT jest także proces rozpatrywania wniosków o umorzenie lub rozłożenie na raty opłaty abonamentowej. Zwiększona aktywność Poczty Polskiej w egzekwowaniu należności abonamentowych spowodowała w ostatnim czasie lawinę takich wniosków. Podczas gdy w 2011 roku do KRRiT wpłynęło 30 tysięcy listów w sprawie umorzenia lub rozłożenia na raty opłaty abonamentowej, w 2013 roku było ich już ponad 124 tysiące. KRRiT podkreśla, że w obecnej sytuacji taka liczba wniosków „uniemożliwia dotrzymywanie terminów wynikających z Kodeksu postępowania administracyjnego i zmniejszenie oczekującej na rozpatrzenie liczby korespondencji z ostatnich pięciu lat”.

Z jednej strony prowadzi to do przedawnienia dochodzenia roszczeń (według szacunków Poczty Polskiej w 2013 r. kwota przedawnionych roszczeń wyniosła prawie 334 miliony złotych), a z drugiej strony do rozpoczynania procesu windykacyjnego w stosunku do osób, które wniosek o rozłożenie opłaty na raty złożyły, a który nie został jeszcze rozpatrzony.

W czasie spotkania z parlamentarzystami, przedstawiciele KRRiT zwrócili również uwagę na niepokojące rozszerzanie administracyjnych kompetencji Rady kosztem jej zadań konstytucyjnych. „Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie powinna zastępować administracji państwowej. Do takiego zastępstwa dochodzi przy prowadzeniu spraw związanych z zaległościami abonamentowymi” – podkreśla KRRiT.