Nie można się przy tym spieszyć. Każdy błąd może być potem wykorzystany do zakwestionowania nowego aktu prawnego przez władze Unii Europejskiej.
Szef resortu chce skorzystać z doświadczeń Francuzów i Niemców przy szukaniu różnych źródeł finansowania mediów publicznych. Chodzi przede wszystkim o pozyskanie dodatkowych środków ze źródeł niezależnych od publicznej opłaty. Minister zapowiada, że w projekcie ustawy znajdą się zapisy o uproszczeniu procedur pobierania abonamentu, zniesieniu konieczności rejestracji odbiorników, a także o zapewnieniu środków na realizację tak zwanej misji publicznej.
Bogdan Zdrojewski odmówił komentowania jakichkolwiek decyzji zarządów publicznego radia i telewizji. Podkreślił, że te sprawy nie wchodzą w zakres działania jego resortu.