Współwłaściciele platformy cyfrowej sprzedają mniejszościowy pakiet 49 proc. akcji. Około 10 proc. oferty ma trafić do inwestorów indywidualnych. Debiut giełdowy za niespełna trzy tygodnie.
Współwłaściciele platformy cyfrowej sprzedają mniejszościowy pakiet 49 proc. akcji. Około 10 proc. oferty ma trafić do inwestorów indywidualnych. Debiut giełdowy za niespełna trzy tygodnie.
Swoje akcje sprzedają TVN i Liberty Global, właściciel sieci kablowej UPC. Walorów nie będzie się zaś pozbywać Groupe Canal+, należąca do Vivendi, która chce nadal sprawować kontrolę nad spółką.
Oferta obejmuje 21,6 mln akcji, z czego 14,1 mln (ok. 32 proc. kapitału) sprzedaje TVN, a resztę Liberty Global. Maksymalną cenę waloru wyznaczono na 60 zł. Przekłada się to na wartość całej firmy na poziomie 2,65 mld zł. Zapisy ruszają dzisiaj i potrwają do poniedziałku. Według planu 23 listopada ma być pierwszym dniem notowania Canal+ Polska na warszawskiej giełdzie.
Spółka od lat jest operatorem platformy cyfrowej, działającej obecnie pod marką Canal+. Ponadto w br. wprowadziła na rynek platformy wideo w internecie. Są to dwa serwisy: Canalplus.com, który w modelu subskrypcyjnym oferuje filmy, programy i streaming 76 kanałów telewizyjnych, oraz Premiery Canal+, gdzie można wypożyczać pojedyncze filmy. Spółka działa też w segmencie dystrybucji filmów przez spółkę zależną Kino Świat.
Prezentując wczoraj swoje plany giełdowe, Canal+ przedstawił m.in. prognozy rozwoju rynków, na których operuje i z którymi konkuruje. Dla telewizji satelitarnej kilkuletni trend jest negatywny, bo liczba jej abonentów ma spaść z 5,7 mln w br. do 5,2 mln w 2024 r. Spółka spodziewa się jednak wzrostu w swoim segmencie premium.
Rywalizująca z platformami cyfrowymi – oprócz Canal+ to także Cyfrowy Polsat – telewizja kablowa ma zanotować w tych latach wzrost z 4 mln do 4,1 mln abonentów. Znacznie szybciej będą się natomiast rozwijać usługi telewizji i wideo dostarczane za pośrednictwem internetu. Liczba abonentów IPTV (wymaga podłączenia do sieci danego operatora) wzrośnie z 1 mln w br. do 1,5 mln w 2024 r. Subskrybentów serwisów OTT (wystarcza dostęp do internetu) będzie zaś wtedy 4,6 mln (w br. 2,7 mln). Dlatego Canal+ podkreśla, że będzie nadal inwestować w wideo w sieci. Zapowiada m.in. usługę TV Everywhere dającą dostęp do pełnej oferty telewizyjnej w dowolnym miejscu i czasie. Nie zrezygnuje również z zakupu praw do transmisji sportowych.
– Nasz model biznesowy jest odporny na ostatnie wyzwania rynkowe, o czym świadczą wyniki wypracowane w pierwszym półroczu 2020 r. – informuje Edyta Sadowska, prezes Canal+ Polska.
Na koniec pierwszego półrocza br. spółka miała 2,7 mln klientów – trochę mniej niż na koniec ub.r., gdy ich liczba wyniosła 2,75 mln. Średni miesięczny przychód na użytkownika (ARPU) wynosił natomiast 64,5 zł i był większy niż rok wcześniej (62,7 zł). Przychody ze sprzedaży wyniosły 1,2 mld zł wobec 1,1 mld zł w pierwszym półroczu ub.r. Zysk operacyjny wzrósł 4,5-krotnie, do 155 mln zł, a zysk netto z działalności kontynuowanej prawie czterokrotnie, do 121 mln zł. – Siła finansowa spółki pozwala nam zakładać wypłatę dywidendy na poziomie 75 proc. skonsolidowanego skorygowanego zysku netto – zapowiada Edyta Sadowska.
Zarząd spółki spodziewa się też poprawy sytuacji na rynku po pandemii. – Jesteśmy pozytywnie nastawieni do wskaźników makroekonomicznych i uważamy, że odbudują się po COVID-19 –uważa Edyta Sadowska, choć przyznaje, że stanie się tak „z pewnym opóźnieniem”. – Wierzymy, i tak pokazują badania rynkowe, że po pandemii powinniśmy oczekiwać co najmniej 2-proc. wzrostu PKB w kolejnych latach – dodaje.
Canal+ Polska deklaruje otwartość na przejęcia. Nie precyzuje jednak tych zamiarów. – Rynek jest wciąż silnie sfragmentowany i być może pojawią się nowe możliwości – mówi wiceprezes ds. finansowych Frédéric Berardi. – Jeżeli będą sensowne dla nas, to zdecydowanie postaramy się je rozpatrzyć. Są trzy główne pola zainteresowań: to przede wszystkim treści, technologia, która jest głównym motorem tego sektora, a także dystrybucja – wylicza.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama