Druga, mniej upolityczniona antena telewizji publicznej w marcu poszła w górę. Inne główne stacje traciły widzów.
Pierwszy miesiąc nowego sezonu telewizyjnego zaczął się sporym zaskoczeniem. Wbrew utrzymującej się od dawna tendencji, zgodnie z którą największe stacje systematycznie tracą widzów, Program 2 Telewizji Polskiej osiągnął w marcu lepsze wyniki niż przed rokiem.
Udział w widowni telewizyjnej / DGP
Główne kanały wprowadzały w ubiegłym miesiącu na antenę większość wiosennych premier. Tradycyjnie w tym terminie wielka czwórka – czyli TVP 1, TVP 2, Polsat i TVN – zwiększa widownię i odrabia część strat, jakie zimą ponosi na rzecz kanałów tematycznych. Od wielu sezonów każda wiosna okazuje się jednak trochę słabsza od poprzedniej. Nie inaczej stało się i tym razem. Programy wielkiej czwórki wybierało 38 proc. osób, które w ostatnim miesiącu oglądały telewizję, podczas gdy jeszcze w marcu 2018 r. było to 39,5 proc. Indywidualnie stracił zarówno lider rynku – Polsat – jak i dwie kolejne stacje z podium – Jedynka i TVN. Z tendencji spadkowej wyłamała się tylko Dwójka.
Podobnie było w grupie komercyjnej, obejmującej osoby w wieku 16–49 lat, która jest podstawą rozliczeń nadawców z domami mediowymi. Im więcej stacja ma widzów w tej grupie, tym więcej zarobi na emisji reklam.
– Udział w oglądalności stacji wielkiej czwórki osiągnął niecałe 37,5 proc., co oznacza spadek o ponad 4 pkt proc. rok do roku – analizuje Mariusz Kukwa z agencji Vizeum (Dentsu Aegis Network Polska). Tu też wyróżniła się TVP 2. – Stacja wybiła się wśród konkurencji i zanotowała mocny, sześcioprocentowy wzrost – podkreśla ekspert. Co więcej, wyprzedziła w tej grupie Jedynkę.
To tym bardziej zaskakujące, że to TVP 1 jest oczkiem w głowie kierownictwa spółki. Na pierwszą antenę trafiają najatrakcyjniejsze transmisje sportowe (w marcu były to eliminacje do Euro 2020 i skoki narciarskie), jak również prestiżowe nowości – choćby serial historyczny „Stulecie winnych”. Jedynka ma też zawsze większy budżet. W ub.r. wyniósł on 646 mln zł, podczas gdy Dwójka dostała 388 mln zł (danych za ten rok nie ma).
Mariusz Kukwa dobry wynik TVP 2 przypisuje w dużej mierze emitowanym od lat serialowym hitom, z „M jak miłość” na czele. Wzrostowi przysłużyły się też m.in. teleturniej „Familiada”, pasmo „Pytanie na śniadanie” i serial typu scripted docu „Na sygnale”.
Dzięki oglądalności Dwójki TVP utrzymała w marcu względnie stabilną pozycję. – Łącznie oba publiczne kanały oddały konkurentom jedynie 2 proc. udziału w widowni – ocenia ekspert. – Możemy przypuszczać, iż widz zmęczony upolitycznionymi treściami na Jedynce, lecz wierny publicznemu nadawcy, przełączył się na bardziej lifestyle’ową Dwójkę – stwierdza.
Do gorszego niż przed rokiem wyniku Jedynki przyczyniły się m.in. „Wiadomości”. Główne wydanie tego programu w marcu oglądało średnio 2,2 mln osób – o prawie 180 tys. mniej niż rok temu. Po uwzględnieniu osób śledzących równoległą emisję programu w TVP Info, jego łączna widownia wyniosła 2,8 mln osób – o 60 tys. mniej niż w ub.r.
Biuro prasowe TVP nie odpowiedziało na naszą prośbę o komentarz do marcowych wyników.