W ciągu trzech miesięcy frank podrożał z 3,76 zł do poziomu 3,90 zł. Nie tylko dlatego, że złoty jest właśnie wyjątkowo słaby. Frank wzmocnił się także wobec innych walut, a przykładem euro.
- Frank zdrożał ze względu na wzrost depozytów we frankach szwajcarskich, który może się utrzymać na wysokim poziomie - mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB.
Nie należy jednak spodziewać się interwencji centralnego banku Szwajcarii.
Dla frankowiczów kłopotem jest też dodatkowo osłabienie złotego, którego przyczyn trudno szukać w danych o polskiej gospodarce.
- Pod względem fundamentalnym frank powinien tracić w dłuższym terminie - ocenia M.Stajniak.
Przed 12 miesiącami frank kosztował 3,70 zł, czyli wzrost jest już w okolicach 20 gr za CHF.